Tillerson zapewnia UE o wsparciu USA; rozbieżności nie brakuje
USA są przywiązane do partnerstwa z UE - zapewnił we wtorek amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson, który w Brukseli spotyka się z szefami MSZ państw unijnych. Choć obie strony starają się wskazywać na wspólne cele, to różnice w niektórych sprawach są duże.
Tillerson, o którego dymisji spekulują od kilku dni amerykańskie media, przyleciał do Brukseli, by rozmawiać o głównych wyzwaniach globalnych i relacjach unijno-amerykańskich. Od kiedy prezydentem USA został Donald Trump, polityka zagraniczna Waszyngtonu i stolic europejskich coraz bardziej się rozchodzi. Podejście do Iranu czy do procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie to tylko dwa przykłady obrazujące ten proces.
Tillerson na wtorkowej konferencji prasowej w Brukseli z szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini zapewniał, że Stany Zjednoczone pozostają sojusznikiem Europy. - Spotkanie takie jak to, między wysoką przedstawiciel (UE ds. polityki zagranicznej) i mną, kolejny raz pokazuje, że Stany Zjednoczone są mocno przywiązane do europejskich sojuszników, ważnej roli jaką europejscy sojusznicy odgrywają w realizowaniu naszych celów dotyczących bezpieczeństwa - podkreślał.
"Zdecydowana postawa"
- Partnerstwo pomiędzy UE i Stanami Zjednoczonymi jest długotrwałe. Opiera się na wspólnych wartościach, wspólnych celach dotyczących bezpieczeństwa i dobrobytu po obu stronach Atlantyku. Pozostaniemy do tego przywiązani"- dodał.
Amerykanin dziękował za "zdecydowaną postawę" europejskich sojuszników wobec Pjongjangu, dzięki której do tamtejszego reżimu trafia przesłanie, że nie ma akceptacji dla jego programu atomowego. UE poza wdrażaniem sankcji uzgodnionych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ przyjęła też własne restrykcje, które uderzają w Pjongjang. "Dotychczasowe naciski gospodarcze będą kontynuowane, dopóki Korea Płn. nie zawróci z obranej drogi" - zaznaczył Tillerson.
Innym tematem rozmów była kwestia porozumienia nuklearnego z Iranem. UE chce utrzymania tej umowy, która przewiduje ograniczenie programu w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji gospodarczych wobec Teheranu. Amerykańska administracja podjęła kroki, by ją wypowiedzieć.
Mogherini i Tillerson nie odpowiadali na pytania dziennikarzy; po złożeniu krótkich oświadczeń udali się na spotkanie z ministrami spraw zagranicznych państw UE.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze