Ponad 3 tys. lekarzy wypowiedziało klauzule opt-out. Rezydenci piszą do premier Szydło
"Pani Premier, Panowie Ministrowie zapraszamy do rozmów w imię dobra polskiego pacjenta i lepszej przyszłości systemu ochrony zdrowia w Polsce. Wg obietnicy Pani Premier rząd do 15 grudnia miał przygotować rozwiązania pod warunkiem zakończenia protestu głodowego" - napisał w liście otwartym opublikowanym w sieci przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Krzysztof Hałabuz.
"2 listopada, po 28 dniach głodówki, która nie zakończyła się wspólnymi ustaleniami zbliżającymi nas do realnej poprawy systemu ochrony zdrowia w Polsce, przeszliśmy do kolejnego etapu protestu #stawiamynajakość. Jako lekarze i lekarze PR OZZL zadeklarowaliśmy, że będziemy wypowiadać klauzule opt-out, a co za tym idzie pracować zgodnie z kodeksem pracy co zapewni lepsze bezpieczeństwo i lekarzowi i pacjentowi" - głosi list.
Klauzula opt-out pozwala pracować dłużej niż określone Kodeksem pracy 48 godzin tygodniowo.
Według raportu lekarzy skupionych w Porozumieniu Rezydentów, do końca listopada w całym kraju klauzule opt-out wypowiedziało lub nie podpisało ponad 3 tys. lekarzy.
Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej z listopada wynika, że w Polsce jest 135 688 lekarzy wykonujących zawód; dentystów jest 36 702.
"Jeden lekarz - jeden etat"
"Oznacza to, że od 1.01.2018 r. lekarze będą pracować nie więcej niż średnio 48 godzin tygodniowo w 1-3-miesięcznym okresie rozliczeniowym. Dotychczas system pracy dyżurowej opierał się na tym, że lekarze rezydenci wykonywali znacznie więcej pracy w godzinach nocnych niż to wynika z programu szkolenia specjalizacyjnego" - napisał Hałabuz.
Jak wyjaśnił, po głodówce to kolejnych etap protestu - akcja #1lekarz1etat", "której celem jest zrezygnowanie z dodatkowych form zatrudnienia poza podstawowym miejscem pracy i skupienie się na jak najlepszej opiece nad chorymi na swoich oddziałach".
"W szpitalach, gdzie lekarze zadeklarowali chęć udziału w akcji "Jeden lekarz- jeden etat" deklaracje pracy wg norm zapisanych Kodeksie Pracy podpisało znacznie powyżej 50 proc. Wg naszej wiedzy na dzień dzisiejszy jest to kilkadziesiąt szpitali. Akcja kontynuowana będzie w grudniu i kolejnych miesiącach. (...) do lekarzy rezydentów dołączają już dziś lekarze specjaliści" - podkreślił szef Porozumienia Rezydentów.
"Prawo jest omijane"
I zaapelował: zwracamy się po raz kolejny do rządu o wyznaczenie planu szybkiego podniesienia nakładów na system opieki zdrowotnej w Polsce do wymaganego 6,8 proc. PKB, które WHO określa jako minimum potrzebne do zabezpieczenia bezpieczeństwa obywatelom.
"Pozostałe postulaty pozostają niezmienne w stosunku do protestu głodowego, który miał miejsce w październiku 2017 r. Chcemy zmniejszenia kolejek, biurokracji oraz godziwych warunków pracy i płacy" - stwierdził Hałabuz.
Klauzulę opt-out została wprowadzona po wejściu Polski do UE - na czas uzupełnienia liczby lekarzy do niezbędnego minimum pozwalającego obsadzić wszystkie wymagane etaty w placówkach publicznych.
Według rezydentów, "niedobór kadry medycznej, a przede wszystkim lekarzy powoduje, że aby zapewnić ciągłość opieki nad chorymi, od lat dzięki tej klauzuli prawo pracy jest omijane, a rządzący nie wprowadzają skutecznych zmian pozwalających zmienić taki stan rzeczy".
Zdaniem ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, apele o wypowiadanie klauzuli opt-out to "nawoływania, które nie licują z godnością lekarzy, także organizacji lekarskich".
"Proszę nie kłamać Panie Radziwiłł"
"Do wypowiadania klauzuli opt-out dochodzi w dniach, kiedy parlament przyjmuje ustawę zapewniającą wzrastające nakłady na ochronę zdrowia ze środków publicznych w wymiarze dotychczas niespotykanym - do 6 proc. W ciągu 10 lat do służby zdrowia ma dodatkowo napłynąć 547 mld zł. (...) To się również odbywa w momencie, kiedy lekarze rezydenci otrzymali ogromne podwyżki, kiedy już działa ustawa o minimalnych wynagrodzeniach pracowników medycznych, kiedy kontynuujemy podwyżki dla pielęgniarek i ratowników medycznych" - stwierdził minister.
"Proszę nie kłamać Panie Radziwiłł" - odpowiedzieli w sieci rezydenci.
Proszę nie kłamać Panie @Radziwiłł, cel protestu lekarzy jest Panu dobrze znany!
— Rezydenci OZZL (@PR_OZZL) 4 grudnia 2017
Cele te same, forma protestu inna - #1lekarz1etat.
Oto dowód - pismo składane na ręce Dyrektorów szpitali w MOMENCIE wypowiadania klauzul.
Niebezpieczne jest to co się dzieje i co ma trwać do 2025r. pic.twitter.com/HHtWgQy2Ix
"rezydenci otrzymali ogromne podwyżki" - na to kłamstwo @Radziwill_K nie mamy dokumentu, bo nie wpłynęły one na nasze konta.
— Rezydenci OZZL (@PR_OZZL) 4 grudnia 2017
A jak wpłyną to nie będą ogromne.
Chyba że mówi Pan o NOWYCH rezydentach TYLKO 9 specjalności - ich NIE SKIEROWAŁ Pan do pracy - czekają na bezrobociu!
Ministerstwo zdrowia: klauzulę wypowiedziało 2310 lekarzy
Klauzulę opt-out wypowiedziało - zgodnie z danymi ministerstwa zdrowia z 1 grudnia - 2310 lekarzy.
Rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia Milena Kruszewska poinformowała, że wśród tych lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia klauzuli opt-out, jest 1282 rezydentów, czyli lekarzy w trakcie specjalizacji, oraz 1028 pozostałych (przede wszystkim specjalistów). Resort podaje dane zebrane przez urzędy wojewódzkie. Nie monitoruje wypowiedzeń z pracy.
Kruszewska zaznaczyła, że ogółem w Polsce jest ok. 16 tys. rezydentów i 119 736 lekarzy wykonujących zawód.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej