Schetyna poparł kandydaturę Zdanowskiej na szefa PO w Łódzkiem

Polska
Schetyna poparł kandydaturę Zdanowskiej na szefa PO w Łódzkiem
Polsat News

Lider PO Grzegorz Schetyna udzielił w piątek poparcia prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej, która jest jednym z dwóch kandydatów na szefa regionu Platformy w Łódzkiem. O fotel lidera PO będzie walczyć z byłym ministrem Cezarym Grabarczykiem.

- Prezydent Hanna Zdanowska zdecydowała się kandydować na szefową regionu łódzkiego; to dla nas bardzo dobra informacja. Chcielibyśmy, by Platforma w Łódzkiem była tak dobrze zorganizowana i prowadzona, jak miasto Łódź i żeby była dumna ze swojej przewodniczącej, tak jak Łódź jest dumna ze swojej prezydent. Trzymam za to kciuki - powiedział Schetyna w piątek podczas wizyty w Łodzi.

 

Oboje kandydaci na szefa regionu PO w Łódzkiem mają nierozwiązane problemy z prawem. Do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Grabarczykowi w związku ze śledztwem w sprawie otrzymania przez niego kilka lat temu pozwolenia na broń. Według prokuratury, poseł zdobył je nielegalnie i taki właśnie zarzut chce mu postawić. Grabarczyk uważa sprawę za motywowaną politycznie, choć - jak deklaruje - nie będzie się krył za immunitetem Z kolei przeciwko Zdanowskiej ruszył niedawno proces, w którym jest ona oskarżona o poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej byłego partnera życiowego. Prezydent Łodzi czuje się niewinna; wiele razy podkreślała, że zarzuty wobec niej są bezzasadne.

 

"Nie możemy pozwolić, by zastraszyła nas pisowska propaganda"

 

- Od miesięcy mówimy o tej sprawie, że wpisana jest w scenariusz politycznej zemsty, zwłaszcza w odniesieniu do Zdanowskiej. Mam nadzieję, że ta sprawa będzie miała dobry finał. W tej sytuacji trzeba wspierać i być po dobrej stronie, dlatego jestem w Łodzi i zawsze, gdy tu będę, będę wspierał Zdanowską. Ona jest odważna i na pewno sobie z tą sprawą poradzi, ale teraz trzeba dawać świadectwo prawdzie. Nie możemy pozwolić, by zastraszyła nas pisowska propaganda - podkreślił Schetyna.

 

Zdanowska nie chciała komentować batalii o stanowisko regionalnego lidera PO z Grabarczykiem; podkreśliła jedynie, że "jest demokracja i każdy ma prawo kandydować". - Zdecydowałam się kandydować na szefa regionu, by pozytywne wzorce i emocje, które udało nam się wzbudzić w Łodzi przełożyć na nasz region; by zbudować region obywatelski i pokazać, że możemy wspólnymi siłami zmieniać nasze małe ojczyzny. Łódź jest w moim sercu, ale Łódzkie to po prostu trochę szerszy krąg rodzinny, o który trzeba zadbać - powiedziała prezydent Łodzi.

 

Schetyna zaznaczył, że zbliżające się wybory w PO to nie tylko wewnętrzna sprawa partii, ale wydarzenie, które będzie miało wpływ na wszystkie miasta i miejscowości w całym kraju.

 

- W Sejmie odbywa się właśnie demolowanie ustroju obywatelskiej samorządności; będziemy stawać na straży dobrego prawa i niezależnego, podmiotowego samorządu - także w imieniu bezpartyjnych samorządowców, których nie ma kto bronić. Chce się im odbierać możliwość kandydowania i prawo obywatelskie do reprezentowania swoich mieszkańców. Będziemy bronić tego, by władza była jak najbliżej ludzi, by musiała ich słuchać, współpracować z nimi i na ich rzecz - dodał lider PO.

 

"Upartyjnienie całej ordynacji"

 

Schetyna skrytykował zmiany w kodeksie wyborczym, które chce wprowadzić PiS, określając je jako "upartyjnienie całej ordynacji".

 

- Zaledwie pięć tygodni przed wyborami poznamy, jakie są okręgi wyborcze i kto może z nich kandydować. To jest faworyzowanie pisowskiej reprezentacji i jej kandydatów; to nieuczciwe, niesprawiedliwe i nieprzyzwoite. Będziemy walczyć o każdy zapis tej ordynacji. W takich sytuacjach objawia się prawda - kto majstruje przy ordynacji i chce oszukać, pisać ją pod siebie, zawsze przegrywa. Życzę PiS totalnej porażki w wyborach - podkreślił lider PO.

 

O to, by "wybory samorządowe nie były wyborami politycznymi, ale prawdziwym wyborem mieszkańców", apelował także marszałek woj. łódzkiego Witold Stępień.

 

Wybory szefów regionów i powiatów PO odbędą się w sobotę; działacze będą mogli oddawać głosy do urn wyborczych ulokowanych w biurach partii. Przewodniczącym zostanie osoba z najwyższym poparciem.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie