Będzie pozew przeciwko Ziobrze. Zapowiedziała go odwołana prezes Sądu Okręgowego w Krakowie
Odwołana prezes Sądu Okręgowego w Krakowie - Beata Morawiec - żąda od ministerstwa sprawiedliwości oficjalnych przeprosin i zapowiada pozwy za naruszenie jej dóbr osobistych. Jej zdaniem nieuczciwe jest wiązanie sprawy jej odwołania z zatrzymaniem dyrektorów sądów i tzw. aferą korupcyjną w krakowskich sądach. Resort odpowiedział, że podał wyłącznie prawdziwe informacje o powodach odwołania.
- Informacja, która pojawiła się na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości, a nastepnie powtórzona przez niektóre media, wskazujaca na przyczyny odwołania, jest nieprawdziwa oraz naruszające moje dobra osobiste - podkreślała w piątek sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Beata Morawiec.
Podkreślała, że wyniki sądu były "uzyskiwane mimo zaniedbań ze strony resortu". - Obciążanie za złe wyniki jest tylko pretekstem do dokonywania zmian mających na celu przejęcie wpływu na sądy powszechne przez władze wykonawczą - dodała sędzia Morawiec.
"Skrajnie nieuczciwe i naruszające moje dobra osobiste"
Sędzia uznała, że: - Skrajnie nieuczciwe i naruszające moje dobra osobiste jest wykorzystanie zatrzymania niektórych dyrektorów sądu apelacji krakowskiej jako pretekstu do mojego odwołania.
Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie została odwołana w poniedziałek. Wraz z nią stanowiska straciły dwie wiceprezes sądu okręgowego, a także prezesi sądów rejonowych, którzy zostali zatrzymani przez CBA.
"Resort podtrzymuje stanowisko z komunikatu"
Ministerstwo Sprawiedliwości nie usunęło komunikatu zamieszczonego w poniedziałek, a w którym połączono sprawę zatrzymań na tle korupcyjnym z odwołaniami z powodu przeciągających się spraw karnych.
W oświadczeniu, jakie resort wydało w piątek wieczorem, podano, iż "komunikat o odwołaniu Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie sędzi Beaty Morawiec zawiera wyłącznie prawdziwe informacje o powodach odwołania, a wyrażone w nim opinie są w pełni uprawnione".
"Ministerstwo Sprawiedliwości podtrzymuje stanowisko z komunikatu i nie zostanie on usunięty ze strony internetowej" - podkreślono w oświadczeniu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej