Nocna zasadzka policji w Opolu. Grupa włamywaczy wpadła na gorącym uczynku
Opolscy policjanci zatrzymali 17 i 19-latków oraz 35-letnią kobietę. Wszystkim postawiono ponad 20 zarzutów dotyczących serii włamań. Policjanci odzyskali między innymi skradzionego fiata, laptopy oraz sprzęt AGD. Zatrzymani działali na terenie kilku powiatów w województwie opolskich. Zdaniem śledczych, sprawa jest rozwojowa.
O pierwszych włamaniach kryminalni z Opola dowiedzieli się pod koniec października. Wówczas z dwóch mieszkań w centrum Opola skradziono różnego rodzaju sprzęt elektroniczny. W tym samym czasie policjanci otrzymali również zgłoszenie o kradzieży osobowego fiata.
Po wytypowaniu osoby podejrzewanej o te przestępstwa oraz operacyjnym ustaleniu, gdzie i kiedy może dojść do kolejnej próby włamania, policjanci przygotowali zasadzkę.
Miał przy sobie łupy z włamania
Na gorącym uczynku zatrzymano 19-letniego mieszkańca Opola, który usiłował włamać się do jednego z mieszkań w centrum miasta. Znaleziono przy nim rzeczy pochodzące z kradzieży. Policyjna zasadzka trwała jednak nadal. Po chwili mundurowi zatrzymali 17-latka i 35-letnią kobietę. Oboje przyjechali odebrać łup zabezpieczony przy zatrzymanym już nastolatku.
19-latkowi przedstawiono 15 zarzutów dotyczących włamań. Sąd przychylił się również do wniosku policji o jego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Kryminalni odzyskali też znaczą część skradzionego mienia, w tym osobowego fiata, komputery, sprzęt AGD i rower.
Wszystkim grozi do 10 lat więzienia
Z kolei 35-letnia mieszkanka Prudnika usłyszała m.in. zarzuty pomocnictwa i współsprawstwa przy popełnionych przestępstwach, drugi z nastolatków odpowie za włamanie do altanki ogrodowej.
Wszystkim grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze