Rzeź na torach kolejowych w Norwegii. 110 reniferów zabitych w jeden weekend
Norweski przewoźnik kolejowy Bane NOR przyznał, że między 22 a 25 listopada pociągi zabiły 110 reniferów. Pociągi wjeżdżały w stada tych zwierząt, choć kolej była ostrzegana przez leśników, że mogą się pojawić na trasie przejazdów. - To tragiczne - przyznał Thor Brækkan, dyrektor regionalny w Bane NOR i dodał, że przewoźnik sprawdza, dlaczego do tego doszło.
Kolej ma system, który powinien zapobiec wypadkom i potrąceniem zwierząt przez pociągi. Po ostrzeżeniach leśników informacje trafiają do załóg pociągów, a te zmniejszają prędkość jazdy. Tym razem informacje od leśników nie dotarły do maszynistów. - Badamy, dlaczego to nie zadziałało tak, jak powinno - wyjaśniał Thor Brækkan.
Przepraszał oburzonych Norwegów, ale jednocześnie umniejszał winę kolei przekonując, że tak samo winni są leśnicy.
Jeden pociąg zabił 65 reniferów
Obrońcy zwierząt w Norwegii są znacznie bardziej oburzeni rzezią z weekendu niż zgodą rządu na odstrzał 2 tys. zwierząt, u których mogło dojść do zarażenia groźną chorobą.
Bez wątpienia wpływ na to mają obrazy z odcinka na moście kolejowym Kvalforsbrua pomiędzy Eiterstrøm a Mosjøen, które przypominają krwawą rzeźnię.
- Tylko jeden pociąg zabił tam w sobotę 65 reniferów - podała stacja radiowa NRK.
"Jestem tak wściekły, że mam zawroty głowy"
- Jestem tak wściekły, że mam zawroty głowy - powiedział 65-letni Ole Henrik Kappfjell, leśnik i właściciel zabitych reniferów. - To bezsensowna tragedia zwierząt... psychiczny koszmar - dodał.
Kappfjell zapewnia, że przekazał informację o zbliżających się reniferach.
- Potwierdzili to. A potem staranowali zwierzęta i przeciągnęli je przez kilka kilometrów - powiedział.
Hodowcy żądają płotu. Kolej nie ma pieniędzy
W Norwegii żyje około 250 tys. reniferów, większość z nich na dalekiej północy. O tej porze roku pasterze zabierają rje na zimowe pastwiska. To niebezpieczna podróż, gdyż wiele zwierząt zostaje potrąconych przez samochody i pociągi. Wiele tonie.
Wzdłuż tej samej północnej linii kolejowej w latach 2013-2016 zginęło ponad 2000 reniferów.
Hodowcy domagają się, aby przewoźnik zainstalował ogrodzenie wzdłuż torów, ale jak dotąd bezskutecznie. Kolej tłumaczy się brakiem pieniędzy.
NRK.no, The Guardian, polsatnews.pl
Komentarze