Ośrodek Kultury Muzułmańskiej zdewastowany. "Dostajemy ostatnio coraz więcej pogróżek"
"ATAK NA OKM! Dzisiaj w nocy nasza świątynia padła ofiarą ksenofobicznego i rasistowskiego ataku. W OKM rzucano kamieniami i betonowymi kawałkami" - czytamy na profilu facebookowym Ośrodka Kultury Muzułmańskiej. Na terenie Ośrodka znajduje się meczet. Nikomu nic się nie stało. Sprawę bada policja.
Jak powiedział Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji około godz. 6 rano policjanci zostali poinformowani, że doszło do uszkodzenia mienia w budynku przy ul. Bohaterów Września na warszawskiej Ochocie, gdzie mieści się Ośrodek Kultury Muzułmańskiej. Jak podkreślił, na miejsce natychmiast skierowano patrol.
W budynku Ośrodka sprawcy wybili kilkanaście szyb. Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza. - Ze wstępnych informacji wynika, że pracownik ośrodka słyszał hałasy około godziny 1-2 w nocy. Informacja ta została przekazana do policji dopiero kilka godzin później. W tym czasie sprawca lub sprawcy oddalili się już z tego miejsca - powiedział Mrozek.
"Otrzymujemy pogróżki mailowo i telefonicznie"
Funkcjonariusze będą analizować m.in. system monitoringu. - Prowadzimy intensywne czynności mające na celu ustalenie osoby lub osób mających związek z tym zdarzeniem. Będziemy sprawdzać system monitoringu. Zbieramy wszelkie informacje, które mogą doprowadzić do zatrzymania - podkreślił.
Zaapelował do osób, które mogą mieć informacje na temat sprawców dewastacji, aby skontaktowały się z policją dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub kontaktując się z jednostką policji przy ulicy Opaczewskiej na warszawskiej Ochocie.
- W ostatnim czasie zwiększyła się liczba pogróżek kierowanych pod naszym adresem. Otrzymujemy pogróżki mailowo, telefonicznie oraz poprzez komentarze w internecie. Wszystkie tego typu przypadki zgłaszamy policji - powiedziała polsatnews.pl pracowniczka OKM.
Szef MSWiA: mam nadzieję, że sprawcy tego aktu wandalizmu zostaną szybko ujęci
- Ten obiekt jest objęty monitoringiem, jest chroniony przez firmę. Policja zadziałała wtedy, kiedy została powiadomiona. Mamy nadzieję, że sprawcy tego aktu wandalizmu zostaną szybko ujęci - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak pytany o sprawę dewastacji.
Podkreślił, żadne zgłoszenie nie jest ignorowane. "- szyscy są traktowani tak samo przez polską policję - oświadczył.
Przypomniał, że wprowadził "wiele narzędzi", które pozwalają na szybszy przepływ informacji między społeczeństwem a policją. - Odwołam się chociażby do krajowej mapy zagrożeń i bezpieczeństwa. Ponad pół miliona zgłoszeń, 44,9 proc. potwierdzeń ze zgłaszanych przez ludzi faktów, zdarzeń, opinii - zaznaczył.
- Zachęcam do tego, żeby nie bagatelizować żadnego zagrożenia. Każde ze zgłoszeń jest przez policję sprawdzane, w tej sposób realnie dbamy o bezpieczeństwo - dodał szef MSWiA.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej