Auto wjechało w karetkę na sygnale. Refleks kierowcy ambulansu zapobiegł tragedii
Wypadek z udziałem karetki w miejscowości Dzielna w województwie łódzkim. Na Drodze Krajowej numer 12 samochód osobowy wjechał w przewożący pacjentów ambulans. Na szczęście nikt nie zginął. Jednak gdyby nie błyskawiczna rekacja kierowcy karetki, który zdążył częściowo zjechać na przeciwny pas ruchu, pojazdy zderzyłyby się czołowo.
- Wstępne ustalenia na miejscu zdarzenia pozwalają stwierdzić, że kierowca fiata punto, 39-letni mieszkaniec gminy Opoczno, jadąc w kierunku Radomia nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, czyli źle wykonał manewr skrętu w lewo i zderzył się z karetka pogotowia, która w tym czasie wracała z innego wypadku drogowego i przewoziła 3 osoby poszkodowane - powiedział Polsat News asp. sztab. Barbara Stępień.
Karetka jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych.
- W samochodzie osobowym, który brał udział w tym wypadku przewożone były w sumie cztery osoby, dwoje małych dzieci oraz dwie osoby dorosłe. Mężczyzna, kierowca fiata punto, trafił do szpitala w Końskich, a dzieci do szpitala w Opocznie - powiedziała asp. sztab. Stępień.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze