Prokuratura wszczęła śledztwo ws. spóźnionej oferty Autosanu na autobusy dla wojska
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie wszczęła śledztwo w sprawie złożenia po terminie przez jednego z byłych dyrektorów Autosanu oferty w przetargu na autobusy dla wojska. Miał on się spóźnić ze złożeniem dokumentów 20 minut.
Rzecznik rzeszowskiej prokuratury prok. Mariusz Chudzik poinformował w czwartek, że śledztwo prowadzone jest w kierunku niedopełnienia obowiązków przez jednego z byłych już dyrektorów Autosanu w związku ze spóźnieniem się ze złożeniem oferty przetargowej, co skutkowało nierozpoznaniem oferty, a to z kolei spowodowało możliwość wyrządzenia szkody majątkowej Autosanu w wielkich rozmiarach.
Chodzi o art. 296 par. 1 kk w związku z art. 296 par. 3 kk. Za czyn ten grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Prok. Chudzik zaznaczył, że śledztwo na razie prowadzone jest „w sprawie", a nie „przeciwko", to znaczy, że nikomu dotychczas nie postawiono zarzutów.
CBA zawiadamia
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie w sprawie jednego z byłych dyrektorów Autosanu, który miał złożyć ofertę w przetargu na autobusy dla wojska 20 minut po czasie złożyło CBA i szefostwo spółki Autosan.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA podał, że zawiadomienie dotyczące zwolnionego w sierpniu jednego z dyrektorów spółki trafiło do prokuratury w wyniku własnych ustaleń i analiz. Według ustaleń kontrolerów Biura sanocki Autosan wygrałby zapewne przetarg, gdyby jego oferta została złożona prawidłowo.
Zawiadomienie trafiło do prokuratury okręgowej Warszawa-Praga, ale ostatecznie sprawa została przekazana do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, która wszczęła śledztwo. Jej rzecznik dodał, że w najbliższym czasie prokurator prowadzący postępowanie rozpocznie czynności, w tym: przesłuchania świadków, gromadzenie materiału dowodowego, m.in. dokumentów.
"Oferta byłaby najkorzystniejsza"
Według ustaleń CBA b. dyrektor niedopełniając ciążącego na nim obowiązku terminowego i skutecznego dostarczenia oferty przetargowej Autosanu 28 lipca 2017 r. wyrządził spółce znaczną szkodę majątkową i wypełnił tym samym znamiona przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu - nadużycia zaufania.
Kaczorek podał, że funkcjonariusze Biura porównując oferty Autosanu i firmy MAN, która jako jedyny oferent wygrała przetarg ustalili, że jeżeli oferta Autosanu byłaby złożona w terminie, zapewne zostałaby wybrana przez 2 Regionalną Bazę Logistyczną w Rembertowie, jako najkorzystniejsza.
Baza logistyczna
Funkcjonariusze przeprowadzili swoje wyliczenia na podstawie kryteriów oceny opisanych w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia dla przetargu, po weryfikacji spełnienia przez Autosan dodatkowych wymagań ofertowych.
Kaczorek przypomniał, że b. dyrektor był zobowiązany do zajmowania się działalnością gospodarczą spółki - w tym zapewnienia udziału spółki w przetargach publicznych na zakup autobusów, przygotowanie i dostarczenie także tej konkretnej oferty przetargowej.
Przetarg dla wojska na 26 autobusów pasażerskich prowadziła 2 Regionalna Bazę Logistyczna w Rembertowie.
O śledztwie poinformowało wcześniej radio RMF FM.
PAP
Czytaj więcej