Bus jechał prosto na nich. Matka w ostatniej chwili przerzuciła wózek z dzieckiem przez barierkę
Była godz. 16, ściemniało się, gdy 29-letnia matka zobaczyła, że wprost na nią i dziecko jedzie bus. Kobieta nie mogła uciec na pobocze, bo akurat przechodziła obok barierek energochłonnych. W ułamku sekundy zdecydowała się chwycić wózek i przerzuć go przez barierki. Jej samej zabrakło czasu na ucieczkę.
Na szczęście kobieta przeżyła, bo w ostatniej chwili kierowca jadącego z naprzeciwka busa zauważył ją i skręcił na przeciwległy pas ruchu. Nie udało mu się opanować auta i wpadł do rowu melioracyjnego.
- 29-letnia kobieta szła prawidłowo, lewą stroną ul. Warszawskiej w Gorzowie Wielkopolskim z 8-miesięcznym dzieckiem w wózku. To niewielka osoba, ma 155 cm wzrostu i waży około 60 kg. Oburącz chwyciła za wózek, by ratować dziecko - powiedział polsatnews.pl Marek Waraksa, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek. Dziecko nie wypadło z wózka, a wózek nie stoczył się do rowu.
Kierowcy busa nic poważnego się nie stało. Został ukarany mandatem.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze