Szesnaście poparzeń drugiego stopnia. Policjant miał razić paralizatorem 18-latka
Młody mężczyzna miał paść ofiarą przemocy w komisariacie policji w Kołobrzegu. Biegli stwierdzili szesnaście charakterystycznych śladów po użyciu paralizatora na jego ciele. W związku z tą sprawą jeden funkcjonariusz stracił pracę. Razem z trzema innymi usłyszał zarzuty dotyczące m.in. znęcania się i spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonego.
18-letni Kornel miał uczestniczyć w bójce. W interwencji, która miała miejsce w nocy z 17 na 18 lipca 2016 r. brało udział czterech funkcjonariuszy.
Po przewiezieniu do komisariatu, policjanci mieli zaciągnąć go na korytarz, w którym nie ma monitoringu wewnętrznego i osiem razy porazić paralizatorem. Miało chodzić o skłonienie go do zeznań.
- Policjanci rzucili mnie na ziemię i się zapytali czy sr**em, bo jak nie to zaraz się zes**m. I razili mnie paralizatorem próbując wymusić zeznania - powiedział poszkodowany w rozmowie z dziennikarzem TVN.
Raniony na nagie ciało
Rodzice 18-latka złożyli skargę. W Komendzie Powiatowej Policji w Kołobrzegu przeprowadzone zostało postępowanie skargowe. Do wyjaśniania sprawy funkcjonariusze wrócili rok później.
Komenda Powiatowa Policji w Kołobrzegu powiadomiła o sprawie prokuraturę. W toku postępowania funkcjonariusze prowadzący wewnętrzne postępowanie uznali, że policjanci naruszyli dyscyplinę służbową.
Według opinii biegłych, że Kornel miał szesnaście punktów poparzeń drugiego stopnia. - Paralizator zostawia dwa ślady po rażeniu - dodaje Kornel. Stwierdzono również, że mężczyzna był raniony tzw. taserem na gołe ciało.
W związku z tą sprawą trzech policjantów zostało zawieszonych w wykonywaniu obowiązków. Czwarty z nich - ten, który dysponował paralizatorem - 30 sierpnia tego roku został zwolniony z pracy.
Do 10 lat pozbawienia wolności
Policja przekonuje jednak, że działania funkcjonariuszy przed przewiezieniem zatrzymanego na komendę były zgodne z procedurami.
"Mężczyzna dotkliwie pobił inne osoby, był bardzo agresywny, wcześniej próbował uciekać, stawiał opór, znajdował się pod wpływem alkoholu" - poinformowała w komunikacie Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie.
polsatnews.pl, tvn24.pl
Czytaj więcej
Komentarze