"Porównuję to do dżihadystów". Dancewicz w "Skandalistach" o zachowaniu części uczestników Marszu Niepodległości
- Jestem pełna podziwu dla tych osób - powiedziała w "Skandalistach" Renata Dancewicz o kobietach, które stanęły naprzeciw Marszu Niepodległości. Marsz odbywał się pod hasłem "My chcemy Boga". - Gdybym była Bogiem, to bym parę razy piorunem trzasnęła tych gości, żeby im wybić z głowy coś takiego - stwierdziła aktorka po obejrzeniu nagrania z usuwania kobiet z ulicy.
- Ja to porównuję do dżihadystów. Ten gniew młodych ludzi, to jest dokładnie ten sam korzeń, co ci dżihadyści - stwierdziła aktorka.
Jej zdaniem "należy robić takie rzeczy", na jakie zdecydowały się protestujące z ruchu Obywatele RP i Warszawskiego Strajku Kobiet.
11 listopada ustawiły się one na trasie Marszu Niepodległości skandując m.in. "Precz z faszyzmem". Kiedy zaczęto je popychać, usiadły na ulicy. Twierdzą, że były opluwane, kopane i wyzywane. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.
"Kompromitowanie idei Boga"
- Dziwię się, że ci goście idą w imię Boga, a robią takie rzeczy. To niesłychanie groźne, że marsz odbywa się pod hasłem "My chcemy Boga", a później widzimy, co oni robią. Atakują je fizycznie, wyzywają od suk, to się robi niedobrze. To takie zaprzeczenie, kompromitowanie idei Boga - stwierdziła Dancewicz.
Aktorka jest feministką biorącą udział w manifestacjach, między innymi ws. aborcji.
"Kobiety mają mieć równe prawa, ale mogą robić co chcą"
Mówiąc o feminizmie, zaznaczyła, że jest on źle zrozumiany, "kojarzy się z czymś wykluczającym, zabraniającym".
- Ja rozumiem, że feminizm to podstawowa niezgoda na to, że ktoś, kto przychodzi na świat jako mężczyzna ma mieć lepiej - tłumaczyła, argumentując, iż mężczyźni zarabiają o 20 proc. więcej, niż kobiety zatrudnione na takich samych stanowiskach.
- Jestem feministką, która np. miała sesję w Playboyu. Zastanawiałam się czy dziś, bym się na nią zdecydowała, ale to nie jest tak, że tego żałuję. Feminizm nie polega na tym, że się człowiekowi jakieś płoty stawia w głowie, on polega na tym, że kobiety mają mieć równe prawa, ale mogą robić co chcą. Jeśli ktoś wybiera życie domowe i to mu sprawia przyjemność, to dlaczego nie. Podobnie, jeśli ktoś chce być korporacyjną bizneswoman - dodała Dancewicz w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą.
Dotychczasowe odcinki "Skandalistów" są dostępne w zakładce "Nasze programy".
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze