Wiceszefowie Komendy Stołecznej Policji odwołani. Jeden z nich "mógł dopuścić się czynów o znamionach przestępstwa"
Komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk przychylił się do wniosku p.o. komendanta stołecznego nadinsp. Pawła Dobrodzieja o odwołanie zastępców szefa KSP. Dobrodziej uzasadnił swój wniosek chęcią doboru na te stanowiska wybranych przez siebie oficerów. Biuro Spraw Wewnętrznych KGP, uzyskało informację, iż jeden z zastępców komendanta "mógł dopuścić się czynów o znamionach przestępstwa".
Komenda Główna Policji poinformowała w piątek, że nadinsp. Dobrodziej, który od czwartku pełni obowiązki szefa KSP "zwrócił się z wnioskiem o odwołanie swoich zastępców, argumentując to m. in. chęcią doboru na te stanowiska wybranych przez siebie oficerów Policji".
- Komendant Główny Policji przychylił się do tego wniosku - poinformowała KGP na koncie na Twitterze.
Komendant @Policja_KSP zwrócił się z wnioskiem o odwołanie swoich zastępców, argumentując to m. in. chęcią doboru na te stanowiska wybranych przez siebie oficerów Policji. Komendant Główny Policji przychylił się do tego wniosku. pic.twitter.com/JBy5oQ6WMz
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) 17 listopada 2017
Komendant Stołeczny Policji miał trzech zastępców. Byli to: insp. Piotr Berent, mł. insp. Andrzej Krajewski oraz podinsp. Piotr Byra.
Policjantka miała oskarżyć zastępcę komendanta o molestowanie
Rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka poinformował, że Biuro Spraw Wewnętrznych KGP uzyskało informację, iż jeden z zastępców komendanta stołecznego "mógł dopuścić się czynów o znamionach przestępstwa". Ciarka pokreślił, że informacja, wraz z zebranymi w tej sprawie materiałami została "niezwłocznie" przekazana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
RMF FM podało, że chodzi o doniesienie jednej z policjantek, która oskarżyła swojego przełożonego o molestowanie seksualne. Według nieoficjalnych informacji PAP, zbliżonych do sprawy, chodzi o oficera nadzorującego pion prewencji.
"Złośliwe i uporczywe naruszanie praw pracownika"
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński, pod koniec października z BSW KGP do prokuratury wpłynęły materiały dotyczące "złośliwego i uporczywego naruszania w KSP praw pracownika, wynikających ze stosunku pracy". - Na tym etapie postępowania nie mogę udzielić więcej informacji odnośnie treści zawiadomienia - powiedział prok. Łapczyński.
Poinformował, że 7 listopada pokrzywdzona kobieta została przesłuchana przez prokuratora w charakterze świadka i złożyła zeznania. - Prokuratura okręgowa na tym etapie, w oparciu o dostarczoną dokumentację, wykonała czynności procesowe w niezbędnym zakresie i zgodnie z procedurą obowiązującą w tego typu przypadkach, wystąpiła o wyznaczenie innej prokuratury - powiedział Łapczyński.
Jak wyjaśnił, prokuratura okręgowa wystąpiła o to z uwagi na fakt, że jej prokuratorzy "na co dzień współpracują z KSP w toku prowadzonych śledztw".
Nadinsp. Paweł Dobrodziej, dotychczasowy komendant wojewódzki policji w Lublinie, objął obowiązki szefa KSP w czwartek. Zastąpił na tym stanowisku insp. Rafała Kubickiego, który pod koniec października zdecydował o przejściu na emeryturę. Dobrodziej jest piątym oficerem kierującym stołecznym garnizonem w ciągu ostatnich dwóch lat.
W garnizonie stołecznym służy około 10 tys. policjantów.
PAP
Czytaj więcej