Tusk: głos Szydło piętnujący ekstremistów lepszy niż początkowe reakcje na marsz

Świat
Tusk: głos Szydło piętnujący ekstremistów lepszy niż początkowe reakcje na marsz
PAP/EPA/JONAS EKSTROEMER

- Głos premier Beaty Szydło, która na szczycie UE w Goeteborgu piętnowała ekstremistów z Marszu Niepodległości jest znacznie lepszym głosem niż początkowa próba obrony tego, co się na nim wydarzyło - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk. - Polski rząd nie powinien traktować UE jako wroga, ale jako swoje naturalne środowisko - dodał odnosząc się do sporu pomiędzy Warszawą i Brukselą.

Szefowa rządu poruszyła ten temat na spotkaniu przywódców unijnych w kontekście rezolucji, jaką w środę na temat Polski przyjął Parlament Europejski.

 

- Jeśli chodzi o ekscesy w czasie Marszu Niepodległości widocznych i licznych grup, to one przyniosły Polsce wyjątkowe szkody, jeśli chodzi o reputację i dobre imię Polski. Właściwie o tym pani premier dziś wspomniała, broniąc Marszu Niepodległości i piętnując równocześnie ekstremistów, którzy brali w tym marszu udział - powiedział PAP i TVN24 w Goeteborgu Tusk.

 

- To jest moim zdaniem znacznie lepszy głos niż początkowa próba obrony tego, co się wydarzyło w czasie Marszu Niepodległości - dodał.

 

"Polska nie powinna traktować UE jako wroga"

 

- Chciałbym do jednej rzeczy namówić rząd PiS-u, nie zgadzam się z tym co robią, ale bardzo bym chciał, żeby skutecznie bronili polskich interesów, a to będzie wynikało wyłącznie z jednej zasady: traktujcie UE jako swoje naturalne środowisko - powiedział PAP i TVN24 w Goeteborgu Tusk.

 

Jak zaznaczył, Polska nie ma innego miejsca niż Europa i "nie powinna traktować UE jako wroga, przeciwko któremu trzeba naprężać muskuły". - Jeśli zwracamy dziś w Europie uwagę na to, co złego się dzieje w różnych miejscach w Europie, także w Warszawie, to warto o tym poważnie rozmawiać, a nie obrażać się na rzeczywistość - ocenił szef Rady Europejskiej.

 

"Potrzebny większy postęp ws. negocjacji Brexitu"

 

Tusk zaznaczył, że Bruksela jest gotowa do rozpoczęcia kolejnej fazy negocjacji z Wielką Brytanią w grudniu.

 

- Jednak, żeby się tak stało, musi nastąpić większy postęp w negocjacjach ze strony Wielkiej Brytanii. (...) Przedstawiłem to jasno premier May, że ten postęp musi nastąpić najpóźniej na początku grudnia. Jeśli nie nastąpi do tego czasu wystarczający postęp, nie będziemy w stanie zaproponować nowych wytycznych w sprawie okresu przejściowego i przyszłych relacji na grudniowym szczycie europejskim - powiedział.

 

Dodał, że jak dotąd uczyniono postępy w rozmowach w sprawie rozwiązania kwestii praw obywateli UE i Wielkiej Brytanii po Brexicie, ale brakuje takiego postępu w sprawie granicy irlandzkiej i rozliczeń finansowych.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie