Ciąg dalszy skandalu korupcyjnego w Korei Płd. Aresztowano dwóch byłych szefów wywiadu
Dwóch byłych szefów wywiadu Korei Płd., którzy są podejrzewani o sprzeniewierzenie funduszy na rzecz otoczenia odsuniętej od władzy prezydent Park Geun Hie, zostało w piątek aresztowanych. Park straciła stanowisko na skutek wielkiego skandalu korupcyjnego.
Byli dyrektorzy południowokoreańskiej agencji wywiadowczej (NIS) Nam Dze Dzun i Li Bjung Ki są oskarżeni o pobieranie funduszy z budżetu agencji i przekazywanie ich współpracownikom Park.
Sąd w Seulu w piątek dał zielone światło na wydanie nakazów aresztowania Nama i Li, wskazując, że mogą oni uciec z kraju lub zniszczyć dowody.
Nam i Li kierowali NIS w latach 2013-2015, gdy Park była szefową państwa, i są podejrzewani o malwersacje oraz korupcję.
Doradcy twierdzą, że działali na polecenie byłej prezydent
Według prasy zeznali prokuraturze, że co miesiąc w odpowiedzi na prośby współpracowników Park wpłacali im spore sumy. W zamian liczyli na pomoc w karierze. Na początku listopada zatrzymano dwóch byłych doradców Park, do których miały trafiać te pieniądze. Twierdzą, że działali na polecenie byłej prezydent.
Park, pierwsza kobieta wybrana na najwyższe stanowisko w Korei Płd., nie sprawuje urzędu od 9 grudnia 2016 roku, kiedy to parlament opowiedział się za jej odsunięciem od władzy w związku z oskarżeniami o płatną protekcję i korupcję. Zarzuca się jej nadużycie konstytucyjnych uprawnień poprzez zmowę z przyjaciółką Czoi Sun Sil, która jest oskarżona o wywieranie nacisków na duże przedsiębiorstwa, by wpłacały pieniądze do fundacji wspierających inicjatywy polityczne prezydent. Czoi Sun Sil zarzucono próby wyłudzenia olbrzymich sum pieniędzy od czołowych koncernów południowokoreańskich, m.in. Samsunga.
Park i Czoi przebywają w areszcie i są obecnie sądzone.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze