Wzięli dzień wolny nie informując NFZ. Wrocławski szpital ukarany grzywną
31 października wrocławska placówka przy ul. Fieldorfa pracowała jak w dzień świąteczny. Nieczynne były przychodnie i administracja. Dyrekcja zapewnia, że wszystko zostało uzgodnione z pracownikami i związkami zawodowymi. Poradnie nie rejestrowały na ten dzień pacjentów, a informacja o dniu wolnym została zamieszczona na stronie internetowej. Jedynym niezawiadomionym okazał się NFZ.
Zamknięcie w dzień roboczy Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im.T.Marciniaka była dla NFZ zaskoczeniem. W związku z tym, że dyrekcja szpitala nie skonsultowała swojej decyzji z Narodowym Funduszem Zdrowia, na placówkę nalożono karę w wysokości 36 tys. złotych.
- Jeśli placówka medyczna planuje przerwę musi spełnić dwa warunki. Po pierwsze powinna złożyć podanie 30 dni przed planowanym dniem wolnym, a po drugie będąc w tzw. sieci szpitali musi zapewnić ciągłośc opieki medycznej. Może to zrobić np. delegując do przychodni lekarza ze szpitalnego oddziału - powiedziała polsatnews.pl Joanna Mierzwińska, rzeczniczka prasowa dolnośląskiego oddziału NFZ.
Kara mogła być znacznie wyższa
Jak dodała rzecznik, nałożona kara jest minimalna, ponieważ nie chodziło o to, żeby zrujnować szpital, tylko zwrócić uwagę na niewłaściwe zachowanie. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia kara może wynieśc nawet 2 proc. wartości kontraktu podpisanego przez daną placówkę, co w konsekwencji mogło prełożyć się na kilkusettysięczną karę.
Dyrektor placówki dr n. med. Marek Nikiel tłumaczył Radiu Wrocław, że szpital odebrał sobie wolne za Święto Niepodległości, które w tym roku przypadało na dzień wolny od pracy.
Zgodnie z prawem, od decyzji NFZ przysługuje odwołanie. W rozmowie z polsatnews.pl dyrektor nie chciał komentować wysokości nałożonej kary, tłumacząc, że szpital nie otrzymał w tej sprawie oficjalnego pisma z NFZ.
Radio Wrocław, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze