"Wężykiem" i na światłach awaryjnych. Pijany kierowca TIR-a jechał po autostradzie
Kierowcę TIR-a zatrzymali policjanci w Dragaczu (woj. kujawsko-pomorskie). Mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo tego, że miał niemal dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. O prócz tego funkcjonariusze znaleźli przy nim narkotyki.
Informacja o podejrzanym zachowaniu kierowcy samochodu ciężarowego wpłynęła tuż przed północą 10 listopada. Dyżurny otrzymał dokładny opis TIR-a, który miał poruszać sie po autostradzie z włączonymi światłami awaryjnymi i na dodatek "wężykiem".
Mundurowi zatrzymali kierowcę do kontroli na 86 kilometrze autostrady. Okazało się, że 44-letni obcokrajowiec ma w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Podczas rewizji osobistej znaleziono przy nim amfetaminę. Funkcjonariusze odebrali mężczyźnie prawo jazdy i zatrzymali go w policyjnym areszcie.
Kierowca usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co może trafić do więzienia nawet na dwa lata oraz drugi za posiadanie nieznacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara do roku pozbawienia wolności. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze