Wszystkie sceny z Kevinem Spaceym wycięte z filmu przed premierą. Zastąpi go inny aktor
Spacey grał jedną z głównych ról w filmie Ridleya Scotta "Wszystkie pieniądze świata". Teraz poinformowano, że gotowe sceny z jego udziałem będą usunięte, a zastąpi go w nich aktor Christopher Plummer. Decyzję miał podjąć reżyser w porozumieniu z producentami.
Czasu na dokręcenie nowych scen i montaż nie jest dużo, ponieważ premiera filmu jest planowana już na 22 grudnia. Nagła zmiana obsady nastąpiła dzień po tym, jak producenci wycofali tytuł z festiwalu filmowego American Film Institute.
Oprócz edycji filmu twórcy muszą zmienić też materiały prasowe z wizerunkiem aktora.
Kolejne oskarżenia
W filmie Spacey wciela się w miliardera Jeana Paula Getty’ego, przedsiębiorcę, założyciela firmy Getty Oil. Fabuła opowiada o porwaniu jego nastoletniego wnuka dla okupu. Żeby upodobnić się do Getty’ego aktor został mocno ucharakteryzowany.
W roli miliardera ma go zastąpić aktor Christopher Plummer zdobywca Oscara i Złotego Globu w kategorii "najlepszy aktor drugoplanowy" za film "Debiutanci". Aktor nie ma koligacji rodzinnych z Charliem Plummerem, który w filmie "Wszystkie pieniądze świata" zagrał porwanego szesnastolatka.
Od dnia, w którym Kevin Spacey został oskarżony przez aktora Antony’ego Rappa o molestowanie, przybywa kolejnych osób, które w mediach dzielą się podobnymi historiami z udziałem Spaceygo. O napaść seksualną oskarżyła go jedna osoba z ekipy serialu politycznego "House of Cards".
Podobna decyzja Netflixa
W ubiegłym tygodniu platforma streamingowa Netflix poinformowała, że Kevin Spacey nie pojawi się już w żadnej serii "House of Cards". Szósty sezon jest aktualnie w produkcji. Producent serialu Media Rights Capital (MRC) i Netflix ogłosiły, że produkcja serialu się zakończy, lecz kilka dni później podały, że została wstrzymana na czas nieokreślony. Zadeklarowano, że już w żadnym odcinku nie zagra Spacey.
Także w ubiegłym tygodniu rzeczniczka prasowa aktora poinformowała, że w następstwie zarzutów o molestowanie Spacey podjął leczenie, nie sprecyzowano jednak, o jaką terapię chodzi.
CNN, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze