"Psuje nam wojsko na skalę, na którą najgorszy agent rosyjski by tego nie zrobił". Giertych o Macierewiczu
- Mamy do czynienie z sytuacją, w której w ciągu tego roku nie kupiliśmy żadnych poważnych systemów obronnych, wydaje się pieniądze wojska na rzeczy, które nie są związane z obronnością, co jest naruszeniem ustawy i naszych zobowiązań sojuszniczych - powiedział w programie "Durczokracja" adwokat i były wicepremier Roman Giertych.
Giertych odniósł się m.in. do przyczyn konfliktu między prezydentem, a szefem MON.
- Myślę, że prezydent Duda zdał sobie sprawę, że Antoni Macierewicz jest człowiekiem kompletnie nieodpowiedzialnym. Mi to zajęło 6 miesięcy zanim go wyrzuciłem z partii, w której był razem ze mną. Zanim zorientowałem się, że jest to człowiek niestabilny i kompletnie nieodpowiedzialny - podkreślił Giertych.
Dodał, że "problem polega na tym, że o ile w mojej partii Macierewicz za dużo zepsuć nie mógł, to będąc ministrem obrony narodowej po prostu psuje nam wojsko i to psuje na skalę, którą najgorszy agent rosyjski by tego nie zrobił".
- Ten raport NIK-u, który ostatnio ujawnił dramatyczne zaniedbania w wojsku polskim wynikające z braku inwestycji pownien być przez prezydenta, jako zwierzchnika sił zbrojnych, potraktowany bardzo poważnie - ocenił były wicepremier.
"Trzaskowski i Jaki mają największe szanse"
Roman Giertych mówił też na temat wyborów samorządowych w Warszawie. Jego zdaniem największe szanse na fotel prezydenta stolicy mają kandydat PO Rafał Trzaskowski i wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
- Badania w Warszawie pokazują, że Paweł Rabiej (kandydat Nowoczesnej - red.) nie ma szans. To się przekłada na cały kraj. Kamila Gasiuk-Pihowicz byłaby groźnym kontrkandydatem dla Trzaskowskiego. Ten błąd Nowoczesnej Schetyna wykorzystuje - powiedział Giertych.
Dotychczasowe odcinki programu "Durczokracja" można oglądać tutaj.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze