"Kaczyński nie chce być premierem, nie chce przejąć odpowiedzialności". Kidawa-Błońska o rekonstrukcji rządu
- Boję się, zmiany będą tylko kosmetyczne. Nie chciałabym, żeby jedyną ofiarą zmian w rządzie była minister Anna Streżyńska, bo jest najczęściej wymienianym ministrem do zmiany - tak mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) w programie "Popołudniowe Graffiti" o zapowiadanej rekonstrukcji rządu. Wicemarszałek Sejmu stwierdziła również, że "rekonstrukcja się przeciąga, bo nie ma na nią pomysłu".
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że w poniedziałek premier Beata Szydło przedstawiła szefowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu plan rekonstrukcji rządu, która będzie miała charakter strukturalny. Jak dodał, zaproponowane zmiany są obecnie konsultowane i "będą wynikiem zaproponowanych zmian strukturalnych".
Kidawa-Błońska przyznała w rozmowie z Piotrem Witwickim, że "rekonstrukcja się przeciąga, bo chyba nie ma na nią pomysłu". - Zapowiedziano rekonstrukcję, żeby przykryć inne niewygodne wydarzenia - dodała.
"Zmiany będą tylko kosmetyczne"
Wicemarszałek Sejmu przyznała, że nie spodziewa się "zbyt wielkiej" rekonstrukcji. Jak zauważyła, premier ma "wyjątkowo wysokie" notowania. Na uwagę o tym, że Kazimierz Marcinkiewicz również cieszył się wysokim poparciem, odpowiedziała: "Wtedy prezes Kaczyński chciał być premierem. Teraz, z tego co widać, nie chce być premierem, nie chce przejąć odpowiedzialności".
- Boję się, że zmiany będą tylko kosmetyczne. Nie chciałabym, żeby jedyną ofiarą zmian w rządzie była minister Anna Streżyńska, bo jest najczęściej wymienianym ministrem do zmiany - mówiła Kidawa-Błońska.
Jak dodała, "dopiero dwa lata temu konstruowano nowy podział zadań i nowych ministerstw". - Znowu wszystko zmieniamy, bo nie wiemy, co dalej z tym wszystkim robić, jak dzielić pieniądze i dzielić problemy - powiedziała.
Czterech ministrów do wymiany
Zapytana o to, którego ministra wskazałaby do dymisji, odpowiedziała, że "jednego się nie da". - Ja muszę przynajmniej czterech - dodała.
Zdaniem wicemarszałek Sejmu, ze stanowiskami powinni pożegnać się ministrowie: Antoni Macierewicz, Jan Szyszko, Witold Waszczykowski i Piotr Gliński.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze