"Paradise Papers": minister handlu USA robi prywatne interesy z Rosją

Świat
"Paradise Papers": minister handlu USA robi prywatne interesy z Rosją
PAP/EPA/Shawn Thew

Minister handlu USA Wilbur Ross robi prywatne interesy z firmą należącą do szwagra prezydenta Rosji Władimira Putina i bliskich Kremlowi biznesmenów - pisze niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", opierając się na dokumentach pochodzących z rajów podatkowych. Przed podatkami uciekali tam m.in. najbliżsi doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa, a nawet brytyjska królowa Elżbieta II.

"Sueddeutsche Zeitung" należy do redakcji, które przeanalizowały 13,4 mln dokumentów z oaz podatkowych - tzw. "Paradise papers", przekazanych im przez anonimowe źródło.

 

W dokumentach pojawiają się nazwiska ponad 120 polityków z prawie 50 krajów, a także osoby bardzo bogate, sportowcy i przedsiębiorcy oraz 14 doradców, sponsorów i członków gabinetu prezydenta USA Donalda Trumpa.

 

Chodzi o o udziały w stoczni Navigator

 

W przypadku Rossa chodzi według "SZ" o udziały w stoczni Navigator, której klientem jest rosyjski koncern energetyczny Sibur. Spółka znajduje się w rękach zaufanych współpracowników Putina oraz jego szwagra Kiryła Szamalowa.

 

Z dokumentów wynika, że od 2014 roku Navigator zawarł z Siburem transakcje na kwotę 68 mln dolarów. Jak pisze "SZ" Ross jest udziałowcem Navigatora za pośrednictwem szeregu firm wirtualnych (letterbox-company). Fundusze Rossa posiadają - jak wynika z danych nadzoru giełdowego USA - prawie jedną trzecią udziałów. "Nie jest jasne, jak duży jest osobisty udział ministra w tych funduszach" - zastrzegają autorzy.

 

Demokratyczny senator Richard Blumenthal zażądał zbadania sprawy i zarzucił Rossowi wprowadzenie amerykańskiego społeczeństwa w błąd. Ross zaprzecza, jakoby jego inwestycje miały wpływ na sprawowanie urzędu - czytamy w "SZ".

 

W analizie dokumentów uczestniczyło około 100 redakcji

 

Redakcja "SZ" poinformowała, że podobnie jak w 2016 roku w przypadku "Panama Papers" podzieliła się dokumentami z międzynarodowym konsorcjum dziennikarzy śledczych (International Consortium of Investigative Journalists (ICIJ) w Waszyngtonie oraz z 380 dziennikarzami z 70 krajów.

 

W analizie dokumentów uczestniczyło około 100 redakcji, w tym "New York Times", "The Guardian", BBC i "Le Monde".

 

Według "SZ" w interesy w oazach podatkowych zamieszanych jest nie tylko kilku byłych premierów Kanady, lecz także jeden z najbliższych zaufanych urzędującego premiera Justina Trudeau. Ani Trudeau, ani jego doradca nie chcieli ustosunkować się do zarzutów - zaznacza niemiecka gazeta.

 

Prasa pisze także o lokowaniu pieniędzy w zagranicznych bankach, w którym brać udział mieli doradcy prezydenta USA m.in. Rossa Tillersona, sekretarza skarbu Stevena Mnuchina i głównego eksperta finansowego Gary'ego Cohna. Nawet fortuna brytyjskiej królowej Elżbiety II została umieszczona w rajach podatkowych na Kajmanach i Bermudach.

 

"SZ" wyjaśnia, że dokumenty pochodzą od dwóch firm oferujących usługi finansowe w 19 oazach podatkowych.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie