"Tutaj znajduję wszystko to, co mi w duszy gra". Gryglas o przejściu do partii Gowina
- Tutaj znajduję wszystko to, co mi w duszy gra - zarówno konserwatyzm światopoglądowy jak i wolność gospodarczą; to jest dzisiaj dla mnie najbardziej odpowiednia formacja - powiedział w sobotę dziennikarzom poseł Zbigniew Gryglas, który dołączył do nowej partii Jarosława Gowina.
Podczas sobotniego Kongresu Polski Razem Zjednoczonej Prawicy jej lider, wicepremier Jarosław Gowin poinformował, że do partii oficjalnie przystąpił były poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas.
"To jest dzisiaj dla mnie najbardziej odpowiednia formacja"
Polityk pytany przez dziennikarzy o powody przejścia do formacji Gowina podkreślił: - Tutaj znajduję wszystko to, co mi w duszy gra, mówiąc kolokwialnie. Tutaj znajduję zarówno ten konserwatyzm światopoglądowy jak i wolność gospodarczą zapisaną w programie partii. To jest dzisiaj dla mnie najbardziej odpowiednia formacja.
- Zawsze deklarowałem moje wolnościowe poglądy gospodarcze, także w Nowoczesnej mówiłem o tym szeroko, że istnieje potrzeba wzmocnienia gospodarczego Polski, wzmocnienia naszych małych i średnich przedsiębiorstw, by małe stawały się średnimi, a średnie - dużymi, a te duże wychodziły poza granice kraju - mówił Gryglas.
- Jeśli chodzi o kwestie światopoglądowe, także nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, gdyż zawsze sytuowałem się na takiej granicy Nowoczesnej, jako najbardziej konserwatywny członek tej partii - zaznaczył.
"Stanowiska w rządzie nie są żadnym wielkim magnesem"
Gryglas poinformował jednocześnie, że jeśli biorący udział w sobotnim Kongresie delegaci tak zdecydują, to zostanie mu powierzone stanowisko wiceprzewodniczącego partii. - Mam taką propozycję, by włączyć się bardzo aktywnie w działalność jednego z zespołów - zespołu gospodarczego partii i to jest rola, której chciałbym się podjąć - zadeklarował poseł.
Dopytywany czy zostanie mu zaproponowane też jakieś stanowisko w rządzie Beaty Szydło, polityk podkreślił, że nie jest zainteresowany stanowiskami. - Ja nie dlatego zmieniłem barwy partyjne, by przejść do rządu - powiedział. - Dla mnie stanowiska w rządzie nie są żadnym wielkim magnesem. Jeżeli będzie taka potrzeba, by pracować dla kraju na różnym polu, to to rozważę. Dzisiaj nie ma takiej sytuacji - dodał.
PAP
Komentarze