Zaatakował rodzinę nożem. Zabił babcię, ranił ojca i brata
Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały bardzo poważnie ranne w wyniku rodzinnej awantury z użyciem noża w Rudzie Śląskiej; poszkodowany jest także sam napastnik. Do dramatycznych wydarzeń doszło w poniedziałek rano w mieszkaniu przy ul. Sikorek. Mężczyzna zaatakował członków swojej rodziny.
W wyniku doznanych obrażeń zmarła babcia mężczyzny, która miała ok. 80 lat. Do szpitali trafili także ojciec i brat nożownika.
64-letni ojciec był operowany przez pięć godzin w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej. Trafił tam w stanie krytycznym, z ranami ciętymi szyi i brzucha. Miał jeszcze inne powierzchowne rany zadane nożem.
Młodszy brat napastnika trafił do szpitala w Chorzowie, również w stanie ciężkim.
Zakrwawiona postać w oknie
Informację potwierdzili rano przedstawiciele pogotowia ratunkowego.
"Ratownicy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego zostali poinformowani przez świadka zdarzenia, że w oknie jednego z domów przy ul. Sikorek widać zakrwawioną postać. Na miejscu pojawiły się cztery zespoły ratownictwa medycznego, a także policja" - podało biuro prasowe WPR.
PAP, Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej