Kłopoty polskiego samolotu podczas lądowania w Austrii. Pilot zapobiegł katastrofie
Dramatyczne chwile przeżyli pasażerowie polskiego samolotu linii Enter Air, który podczas próby lądowania przy silnym wietrze omal nie rozbił się o płytę lotniska w Salzburgu w Austrii. Pilot w ostatniej chwili wykonał manewr, który uratował maszynę przed katastrofą.
Warunki pogodowe nad lotniskiem w Salzburgu były w minioną niedzielę wyjątkowo niekorzystne. Porywy wiatru dochodziły do 180 km/h.
Czarterowy samolot lecący z Frankfurtu nam Menem miał problemy z silnym wiatrem już podczas lotu, jednak pilot siedzący za sterami Boeinga 737 postanowił podjąć próbę lądowania.
Tuż przed zetknięciem z płytą lotniska w samolot uderzył silny boczny wiatr, który niebezpiecznie przechylił maszynę w prawą stronę. Niewiele brakowało, a samolot zahaczyłby skrzydłem o ziemię.
Pilot zachował jednak zimną krew i aby uniknąć katastrofy podjął błyskawiczną decyzję o ponownym poderwaniu samolotu w powietrze. Tylko dzięki jego refleksowi udało się uniknąć tragedii.
Manewr się udał, jednak po konsultacjach z wieżą kontroli lotów załoga podjęła decyzję o powrocie na lotnisko we Frankfurcie nad Menem, gdzie samolot wylądował bezpiecznie półtorej godziny później.
avherald.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze