Zderzenie 3 ciężarówek i 2 aut. W jednym z samochodów spłonęły dwie osoby
Do wypadku doszło w Mykanowie na trasie Katowice - Warszawa. Początkowo policja sądziła, że uczestniczyły w nim trzy samochody ciężarowe i jeden osobowy. Po podniesieniu naczepy spalonej ciężarówki odkryto kolejne auto, a w nim zwęglone ciała dwóch osób. - To zmiażdżony, spalony wrak. Trudno nawet powiedzieć jakiej marki to auto - powiedziała w środę rano polsatnews.pl podkom. Marta Ladowska.
Do wypadku doszło tuż po północy w środę. Do szpitali przetransportowano cztery osoby. Dwie podróżowały mniej uszkodzonym autem osobowym, kolejne dwie - ciężarówkami.
Kierowca jednej z ciężarówek po badaniach został zwolniony, pozostali trzej ranni pozostali w szpitalu.
Zmiażdzony wrak samochodu pod ciężarówką
Czynności policji i prokuratury na miejscu wypadku trwały kilkanaście godzin.
Ciężarówka, która przygniotła samochód osobowy, spłonęła całkowicie, wraz z przewożonym towarem. Dopiero po ugaszeniu pożaru i podniesieniu resztek naczepy ratownicy dojrzeli znajdujące się pod spodem auto, a w nim zwłoki ofiar. Jak poinformowała w środę po południu rzeczniczka częstochowskiej policji podkom. Marta Ladowska, w osobowym oplu zginęli 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna.
Droga w kierunku Częstochowy była całkowicie zablokowana.
Policjanci wytyczyli w kierunku Katowic objazd, wiodący lokalnymi drogami. W środę po południu ruch na tym odcinku odbywał się już dwoma pasami, zarówno w kierunku Katowic, jak i Warszawy oraz Łodzi. W niedalekiej odległości znajdują się natomiast zwężenia DK-1 do jednego pasa ruchu, związane z prowadzonymi tam pracami drogowymi.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze