Kradli w Holandii z "niemiecką precyzją" na gigantyczną skalę. Łupy wysyłali do Polski
Dwóch Polaków w wieku 32 i 39 lat aresztowano w środę za kradzieże rowerów w Holandii. Grupa działała od kilku miesięcy w rejonie Hagi i Rotterdamu. Tygodniowo kradli i wysyłali do Polski nawet 50 rowerów drogich marek i rowerów elektrycznych. Za każdy z nich dostawali w Polsce po ok. 450 euro. Holenderski serwis AD.nl określił, że działali z "niemiecką precyzją".
Złodziei zgubiła właśnie precyzja. Policja zauważyła systematyczność wysyłek rowerów i dlatego w środę przed godz. 11:30 przeprowadziła nalot na jeden budynków przemysłowych w Hadze.
Furgonetka wyładowana rowerami po dach
Na miejscu aresztowano dwóch Polaków. Kilka osób w tej sprawie aresztowano również w Schiedam, gdzie policja zarekwirowała m.in. furgonetkę po dach wyładowaną rowerami.
Polska policja, współpracując z holenderskimi funkcjonariuszami, dokonała w środę rewizje w dwóch domach w Polsce. Po przeszukaniach znaleziono cztery rowery, które pochodziły z kradzieży w Holandii.
Bende fietsendieven in Bollenstreek is opgepakt https://t.co/E4pq0P9pyR pic.twitter.com/3qHArGScK2
— Leidsch Dagblad (@leidschdagblad) 25 października 2017
"To nie są zwykli złodzieje rowerów"
- To nie są zwykli złodzieje rowerów, kradzieże to jest ich zawód - stwierdził Bobby Markus, rzecznik holenderskiej policji
Śledczy nie wykluczają kolejnych aresztowań. Złodzieje dokonywali kradzieży w całej Holandii, od Katwijk po Westland i od Rotterdamu po Scheveningen.
AD.nl
Czytaj więcej