Skoczył z mostu, bo chciał popełnić samobójstwo. Policjanci skoczyli za nim
Sylwetkę człowieka stojącego za barierkami na moście w Bystrzycy Kłodzkiej (Dolny Śląsk) zauważyli przypadkowi przechodnie. Powiadomili policję, gdyż podejrzewali, że chce skoczyć. Kiedy policjanci przybyli na miejsce, desperat rzucił się do rzeki z wysokości około siedmiu metrów.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu w Bystrzycy Kłodzkiej. Mężczyzna skoczył z mostu i zniknął pod wodą.
Za niedoszłym samobójcą do rzeki skoczyli asp. szt. Czesław Gwizdak i st. asp. Piotr Grudzień, którzy pojawili się na moście po informacji przekazanej przez przechodniów. Funkcjonariusze wyciągnęli desperata na brzeg.
Uratowany 35-latek miał problemy z oddychaniem i odkrztuszał wodę. Prowadzone przez policjantów działania ratownicze doprowadziły do przywrócenia mu pełnej świadomości.
Następnie mężczyzna został przekazany pod opiekę ratowników medycznych.
Po przebadaniu okazało się, że miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze