Śmierć ośmiolatka we Włocławku. Sprawę bada prokuratura
Na razie nie wiadomo, czy ośmioletni Oliwier zmarł z przyczyn naturalnych, czy do jego śmierci mogły się przyczynić osoby trzecie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa we Włocławku.
Zgon chłopca stwierdzono w niedzielę w jednym z mieszkań we Włocławku (Kujawsko-Pomorskie).
Policję zawiadomił ratownik medyczny, kto i dlaczego go wezwał - będzie przedmiotem wyjaśnień. Na razie Prokuratura Rejonowa we Włocławku, która prowadzi śledztwo, nie udziela zbyt wielu informacji w sprawie.
Wiadomo, że chłopiec był głęboko upośledzony psychofizycznie.
- Wszczęto śledztwo w sprawie narażenia na utratę życia lub zdrowia małoletniego dziecka. Prokuratura czeka na opinię biegłego z dziedziny medycyny sądowej, która pozwoli ustalić, co było powodem śmierci ośmiolatka - powiedział Polsat News Arkadiusz Arkuszewski, zastępca Prokuratora Rejonowego we Włocławku.
Dodał, że "w tej sprawie zostaną przesłuchane osoby, a jutro powinny być znane wstępne wyniki sekcji zwłok".
We wcześniejszej rozmowie z polsatnews.pl, prokurator Renata Jędrzejczyk z Prokuratury Rejonowej we Włocławku powiedziała, że w tej chwili "brane są pod uwagę wszystkie możliwe przyczyny śmierci dziecka".
Prokurator dodała też, iż rodzice chłopca byli pod wpływem alkoholu, ale nie poinformowała, po ile mieli promili.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze