Czeka nas pierwszy powiew zimy. Synoptycy zapowiadają opady śniegu
W ostatniej dekadzie października i w pierwszym tygodniu listopada czekają nas większe zmiany w pogodzie. Na mapki synoptyków wrócą ikonki śniegu i deszczu ze śniegiem. Jeszcze przed końcem miesiąca może się zdarzyć, że miejscami poprószy biały puch, a krajobraz stanie się biały, zwłaszcza we wschodnich województwach. Najcieplej będzie na południu i zachodzie kraju.
W prognozie długoterminowej po raz pierwszy od miesięcy pojawiają się temperatury maksymalne tylko trochę przekraczające zero stopni Celsjusza. A to oznacza, że noce i poranki będą przynosić nie tylko przymrozki, ale też znacznie bardziej dotkliwy mróz.
Pochmurny tydzień z deszczem
Nadchodzący tydzień rozpocznie się pochmurno i deszczowo, a na północnym wschodzie również zimno. Jedynie miejscami na północnym zachodzie może się przejaśniać i rozpogadzać, a temperatura będzie najwyższa.
Co prawda w połowie tygodnia zacznie się ocieplać, ale wcale nie oznacza to, że niebo od razu się rozpogodzi. Nadal spodziewamy się sporo opadów, zwłaszcza w regionach północnych. Im dalej na południe, tym pogodniej. Z kolei najcieplej będzie na zachodzie.
W weekend w całym kraju deszczowo. Od 10 st. w centrum i na wschodzie do 15 st. na Dolnym Śląsku.
Na Wszystkich Świętych z czapką i szalikiem
Pierwsze opady śniegu i deszczu ze śniegiem pojawią się z końcem października.
Występować one będą tylko lokalnie. Śnieg ma się pojawiać rano oraz wieczorem i w nocy.
W Dniu Wszystkich Świętych przydadzą się czapki i szaliki.
Na wschodzie może miejscami popadać deszcz ze śniegiem i śnieg, będzie tylko 5-6 stopni. Na zachodnie więcej opadów, ale za to temperatura będzie nieco wyższa.
twojapogoda.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej