Sprzedawali podrobione towary i fałszowali dokumenty używając zdjęć aktorów. Usłyszeli zarzuty
Zarzut oszustwa przy sprzedaży produktów z podrobionymi znakami towarowymi oraz posługiwania się sfałszowanymi dokumentami usłyszało małżeństwo z Aleksandrowa Łódzkiego. 30-letniemu mężczyźnie i jego 30-letniej małżonce grozi kara do lat 8 więzienia.
Poinformował o tym we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Jak ustalono, małżeństwo oszukiwało od marca do października 2017 roku. W tym czasie para zaopatrywała się w tanie produkty - żarniki, zegarki oraz biżuterię z Chin, które następnie sprzedawała, jako oryginalne markowe wyroby po wyższej cenie za pośrednictwem portali internetowych i serwisów aukcyjnych.
Małżeństwo rejestrowało konta bankowe oraz posługiwało się sfałszowanymi dokumentami tożsamości, wykorzystując w nich fotografie znanych aktorów polskich i zagranicznych.
Zakładali ciemne okulary i peruki
Dokumenty te służyły do zakładania kont bankowych, na które wpływały pieniądze, uzyskane ze sprzedaży podrobionych towarów. Podejrzani wypłacali pieniądze w bankomatach. Aby ich nie rozpoznano, używali ciemnych okularów i peruk.
Jak informuje Kopania, para została zatrzymana przez policję w ub. tygodniu w pobliżu jednego z urzędów pocztowych w Łodzi, wkrótce po tym jak nadali przesyłki z podrobionymi towarami do kolejnych klientów.
172 podrobione zegarki i fałszywe dowody
W czasie przeszukania ich mieszkania policja znalazła dokumenty, związane z kupnem chińskich produktów, 172 podrobione zegarki znanych marek oraz sfałszowane dowody osobiste. Zabezpieczono także laptop i inne nośniki pamięci, na których znajdowały się szczegółowe dane, dotyczące wprowadzania do obrotu artykułów z podrobionymi znakami towarowymi.
Para usłyszała zarzuty, dotyczące dokonania i usiłowania oszustw w związku z wprowadzaniem do obrotu podrobionych produktów. Zarzucono im także posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami.
Podczas przesłuchania przyznali się do zarzuconych im czynów. Wstępnie szacuje się, że swoich klientów mogli oszukać na towary o wartości nawet 250 tys. zł. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze