Rzuciła go dziewczyna, więc zdemolował samochody. Potem chciał popełnić samobójstwo
34-latek przyznał się do uszkodzenia dwóch pojazdów na jednym z osiedli w Wieruszowie (Łódzkie). Policjanci zatrzymali go w pobliskim lesie, gdzie się ukrył. Mężczyzna przyznał policjantom, że zażył nadmierną ilość leków, bo chciał popełnić samobójstwo. Tłumaczył, że nie mógł znieść rozstania z dziewczyną i dlatego zniszczył jej auto. Przy okazji także drugi samochód, który stał w pobliżu.
Do zatrzymania 34-latka doszło 14 października. Mężczyzna najpierw trafił do szpitala na badania, a stamtąd na komisariat.
Podejrzany już usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia oraz gróźb karalnych, których miał się wcześniej dopuścić względem swojej dziewczyny. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Uszkodzone pojazdy to vw golf i vw passat. Miały powybijane szyby oraz uszkodzone elementy oświetlenia i karoserii. Właściciel vw golfa oszacował wartość uszkodzeń w swoim pojeździe na 4 tys. złotych.
Wartość uszkodzenia vw passata jest ustalana.
Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Czynności nadzorowane są przez Prokuraturę Rejonową w Wieluniu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze