Kierowcy ciężarówek "kręcą pauzy" w korkach. Rosną zatory na autostradzie A4
Od września trwa remont na autostradzie A4 na odcinku między Karwianami a Brzezimierzem (Dolny Śląsk). Jezdnia północna jest zamknięta na długości 20 km, a ruch w obu kierunkach odbywa się jezdnią południową. Już sam remont powoduje utrudnienia, ale teraz zatory zwiększają kierowcy ciężarówek. Wykorzystują korki, aby wypełnić normę obowiązkowych przerw w trasie.
Utrudnienia na autostradzie A4 pomiędzy Karwianami a Brzezimierzem mają potrwać co najmniej do końca października. Tworzące się w tym rejonie korki potęgują jednak sami kierowcy.
Tiry stoją na poboczu
- Powodem bardzo długich zatorów zwłaszcza od Brzezimierza w kierunku Wrocławia, jest nie tylko remont i spory ruch. Były zgłoszenia, że ruch wstrzymują stojące na jednopasmowej jezdni ciężarówki - powiedziała w rozmowie z Radiem Wrocław Magdalena Szumiata z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Kierowcy dzwonili z informacją, że są świadkiem, jak kierowca samochodu ciężarowego kręci tzw. pauzę - z przodu jest wolne miejsce, z tyłu - kilkukilometrowy zator.
GDDKiA apeluje do kierowców ciężarowek
Kierowcy dużych aut muszą w ciągu dnia robić przerwy w jeździe i korzystać z obowiązkowego odpoczynku w slangu nazywanym "kręceniem pauzy".
Normę minut przeznaczonych na postój część z kierowców wypełnia podczas stania w korkach, przez co zatory jeszcze bardziej się wydłużają.
- Pozostaje nam apelować do kierowców samochodów ciężarowych, aby w trakcie zatoru, który jest powodowany dużym natężeniem ruchu, nie robili jednocześnie przerwy, która ich obowiązuje w trakcie pracy. Tworzy to zatory, które sięgają wielu kilometrów - apeluje Magdalena Szumiata.
Radio Wrocław, polsatnews.pl
Komentarze