Huragan Ophelia pędzi w kierunku Europy. Przyniesie sztormy i ulewy
Kolejny w tym sezonie tropikalny huragan zmierza w kierunku Europy. Nazywa się Ophelia i zagraża gigantycznymi falami sztormowymi, huraganowym wiatrem i ulewnymi deszczami. W połowie przyszłego tygodnia dotrze również do Polski, ale u nas wiać ma słabiej niż podczas orkanu Ksawery.
Nad ciepłymi wodami Oceanu Atlantyckiego narodził się właśnie kolejny tropikalny cyklon, który bardzo szybko przekształcił się w huragan, któremu nadano imię Ophelia. Formacja burzowa powoli przesuwa się w kierunku północno-wschodnim, a więc w stronę Europy.
Zgodnie z prognozami amerykańskiego Krajowego Centrum ds. Huraganów (NHC) żywioł będzie systematycznie przybierać na sile. W niedzielę otrze się o zachodnie wybrzeże Portugalii i północno-zachodnie wybrzeże Hiszpanii. Spodziewane są wysokie fale sztormowe i obfite deszcze.
Ophelia pomoże ugasić pożary w Portugalii
To drugie zjawisko jest teraz bardzo potrzebne w zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego, gdzie panuje susza, która objawia się dramatycznymi w skutkach pożarami lasów. Jedynie solidne deszcze są w stanie je ugasić i zapobiec rozprzestrzenianiu się kolejnych.
Na początku przyszłego tygodnia Ophelia już "tylko" jako głęboki niż umiarkowanych szerokości geograficznych dotrze do zachodnich wybrzeży Irlandii i Szkocji. Również tam spodziewane są wysokie fale sztormowe oraz silne opady. Na skalistych wybrzeżach porywy wiatru mogą przekraczać 120 km/h. A w krótkim czasie może spaść od 50 do nawet 100 mm deszczu.
Polska pod wpływem wyżu znad rejonu Morza Czarnego
"Były" huragan dotrzeć ma w pobliże południowych wybrzeży Islandii, gdzie pozostanie przez całą pierwszą połowę przyszłego tygodnia. W tym czasie w Polsce będziemy się cieszyć przepięknym "babim latem", które będzie nam zapewniać potężny wyż znad rejonu Morza Czarnego.
Nie dość, że będzie słoneczne i sucho, to jeszcze bardzo ciepło, bo nawet powyżej 20 stopni w cieniu. Ta przyjemna temperatura będzie po części zasługą niżu Ophelia, ponieważ wraz z wyżem czarnomorskim ściągać z dalekiego południa bardzo ciepłe powietrze w kierunku środkowej Europy, w tym również do Polski.
W połowie tygodnia pogorszenie pogody
Pogoda popsuje się dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia, gdy dotrą nad Polskę deszczowe fronty niżu Ophelia. Zacznie się ochłodzenie i pojawi się silniejszy wiatr. Ostatnie prognozy nie wskazują jednak na to, abyśmy mieli do czynienia z wichurami na skalę orkanu Ksawery. Tym razem aura ma okazać się dla nas łaskawa.
Prognoza pogody, 12 października:
TwojaPogoda.pl, polsatnews.pl