85-latek jechał "maluchem" po chodniku. Był tak pijany, że nie mógł dmuchnąć w alkomat
Czerwony fiat 126p jechał chodnikiem przy ulicy Sulechowskiej w Zielonej Górze. Spod maski samochodu wydobywał się dym. Dyżurny policjant, który odebrał zgłoszenie o niebezpiecznej sytuacji na drodze, wysłał na miejsce radiowóz. Okazało się, że za kierownicą "malucha" siedzi kompletnie pijany 85-latek. Był przekonany, że jedzie ulicą.
- Po zatrzymaniu kierowcy policjanci od razu wyczuli zapach alkoholu. Starszy pan nie był jednak w stanie dmuchnąć w alkomat, dlatego została mu pobrana krew do badań na zawartość alkoholu - powiedziała polsatnews.pl podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Zatrzymany 85-latek jest mieszkańcem okolic Sulechowa (Lubuskie). Zabrano mu prawo jazdy; grozi mu też 5 tys. złotych grzywny.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze