Tragiczny wypadek śmigłowca na rajdzie Liepāja. Wśród poszkodowanych są Polacy. Kajetanowicz wycofał się z rajdu
Podczas Rajdu Liepāja miał miejsce wypadek helikoptera w pobliżu odcinka specjalnego. Jedna osoba zginęła, trzy są w ciężkim stanie. Według nieoficjalnej informacji WRC News, na pokładzie miały znajdować się osoby z zespołu Kajetana Kajetanowicza, który w sobotę zdobył trzeci tytuł mistrza Europy z rzędu. Polak w oświadczeniu potwierdził, że ucierpieli jego przyjaciele i wycofał się z rajdu.
Do wypadku doszło w niedzielę po godz. 13:30 pod koniec 11. odcinka specjalnego rajdu Rally Liepāja na Łotwie.
Służby ratunkowe potwierdziły, że śmigłowcem podróżowały cztery osoby. Jedna zginęła, trzy pozostałe są ciężko ranne.
Rzecznik rajdu Jānis Unbedahts poinformował, że pierwszej pomocy medycznej poszkodowanym udzieliły służby, które zabezpieczały rajd. Wszystkie zadania na miejscu wypadku przejęły już krajowe służby ratownicze.
MSZ: obywatel Polski zginął na miejscu
Serwis WRC News twierdził, że wszyscy poszkodowani to Polacy, członkowie zespołu Kajetana Kajetanowicza. Wieczorem polskie MSZ poinformowało, że wśród czterech osób poszkodowanych było dwóch obywateli Polski. Jeden z nich nie żyje, drugi jest ciężko ranny.
1/2. .@PLinLatvia: Zgodnie z informacjami policji w katastrofie śmigłowca na #Łotwa z 4 os. na pokładzie, w tym 2 z PL,
— MSZ RP🇵🇱 (@MSZ_RP) 8 października 2017
2/2., jeden obywatel PL zginął na miejscu, drugi jest ciężko ranny.
— MSZ RP🇵🇱 (@MSZ_RP) 8 października 2017
Według portalu echodnia.eu, w katastrofie zginął Paweł Jagniątkowski, kierownik "Toru Kielce" na Miedzianej Górze, od lat związany z Automobilklubem Kieleckim. Miał 51 lat.
Łotewski portal delfi.lv informował, że śmigłowcem Robinson R44 firmy Baltic Helicopter, przemieszczali się kibice. Informację taką przekazał również rzecznik rajdu Jānis Unbedahts. Przyznał jednak, że nie potrafi określić, czy loty śmigłowca były skoordynowane z załogami startującymi w rajdzie.
Ten model śmigłowca zabiera na pokład cztery osoby wraz z pilotem.
Kajetanowicz wycofuje się z rajdu
Kajetan Kajetanowicz, który wycofał się z rajdu opublikował oficjalne oświadczenie: "Ze względu na zaistniałą sytuację związaną z moimi bliskimi Przyjaciółmi wycofaliśmy się z rajdu. Kochani, bardzo Was proszę o uszanowanie mojej osobistej decyzji, trudnej dla mnie jako sportowca. Dziękuję raz jeszcze, że byliście z nami przez wszystkie rundy tegorocznych Mistrzostw. Za Waszą obecność, kibicowanie, dobre słowo, spotkania. Liczę na Wasze dalsze wsparcie. Wasz Kajto".
Na Facebooku opublikowano nagranie z chwili tuż przed wypadkiem. Widać na nim jak śmigłowiec zaczyna przechylać się na bok i opada. Świadkowie twierdzą, że maszyna zahaczyła o przewody energetyczne.
Kajetan Kajetanowicz z pilotem Jarosławem Baranem (Ford Fiesta R5) już w sobotę po raz trzeci z rzędu zapewnili sobie tytuł mistrza Europy w rajdach samochodowych.
go4speed.lv, delfi.lv, echodnia.eu, polsatnews.pl
Czytaj więcej