"Za miłość Naszą i Waszą". Ulicami Wrocławia przeszedł Marsz Równości
Około tysiąca osób wzięło udział w Marszu Równości, który w sobotę przeszedł przez centrum Wrocławia. Pikietujący domagali się zrównania w prawach par hetero i homoseksualnych. Tegoroczna 9. edycja wrocławskiego Marszu Równości odbyła się pod hasłem "Za miłość Naszą i Waszą".
- W tym roku skupiamy się na postulatach wprowadzenia w Polsce regulacji prawnych związanych ze zrównaniem praw par jednopłciowych z prawami par dwupłciowych. Wskazujemy też, że miłością można przeciwstawić się nienawiści i opresji - powiedział rzecznik Marszu Równości Piotr Buśko.
Podczas przemówień do uczestników marszu Alina Szeptycka ze Stowarzyszenia Kultura Równości (organizator wrocławskiego Marszu Równości) oceniła, że "duże fragmenty przestrzeni publicznej zostały dziś zawłaszczone przez władzę". - Władza ta w brutalny sposób wprowadza dyktat większości i niszczy demokrację (…) W Polsce jesteśmy dyskryminowani na wielu przestrzeniach ze względu na orientację, ale jest jeden powód do radości - to, że dziś jesteśmy razem - mówiła Szeptycka.
Marsz przebiegał spokojnie
Marta Lempart, inicjatorka i liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, powiedziała, że w Polsce organizacje kobiece powinny współpracować z organizacjami LGBT. - Wszyscy idziemy po to samo, po wolność, równość i po solidarność - mówiła Lempart.
Marsz Równości przeszedł ulicami ścisłego centrum Wrocławia. Skandowano m.in. hasła: "Wolność, Równość, Demokracja".
Jak powiedział Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji, marsz przebiegał spokojnie. - Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów podczas tego zgromadzenia - powiedział Zaporowski.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze