Repolonizacja prądu. Jest zgoda na przejęcie elektrowni w Rybniku od Francuzów
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie przez PGE kontroli nad EDF Polska, które większość energii produkuje w Rybniku. Transakcja może dojść do skutku pod warunkiem sprzedaży na giełdzie większości energii produkowanej przez przejmowaną spółkę. Dzięki temu koncentracja nie spowoduje zagrożenia dla konkurencji - podał w czwartek UOKiK.
Wcześniej Urząd wystosował do przedsiębiorcy zastrzeżenia do koncentracji - przypomniano w komunikacie. UOKiK podnosił, że PGE może uzyskać pozycję dominującą na rynku produkcji i wprowadzania do obrotu energii elektrycznej. To z kolei może przełożyć się na spadek obrotów na Towarowej Giełdzie Energii, a to mogłoby negatywnie wpłynąć na rynek sprzedaży detalicznej. Uczestnicy transakcji zajmują się m.in. produkcją, sprzedażą i dystrybucją energii elektrycznej. EDF Polska wytwarza większość energii w Elektrowni Rybnik.
Cała energia z Rybnika na giełdę
W odpowiedzi na zarzuty - wskazano - spółka wystąpiła z propozycją warunku. "Prezes UOKiK zgodził się, że realizacja propozycji przedsiębiorcy zniweluje negatywne skutki transakcji dla konkurencji" - czytamy. "Zgodnie z nałożonym warunkiem PGE będzie musiało w latach 2018-2021 sprzedawać na giełdzie całą energię wytwarzaną przez Elektrownię Rybnik. Ta ilość może zmniejszyć się jedynie w przypadku zwiększenia obowiązku sprzedaży energii przez całą grupę PGE" - głosi komunikat.
"Realizacja warunku spowoduje, że koncentracja nie będzie miała negatywnych skutków dla konkurencji. Wzrost siły rynkowej PGE zostanie ograniczony. Praktycznie cały prąd produkowany dotychczas przez EDF Polska, który był sprzedawany odbiorcom hurtowym, zostanie skierowany na giełdę. Żaden z przedsiębiorców zainteresowanych kupnem tej energii nie będzie dyskryminowany" - wyjaśnił cytowany w komunikacie prezes UOKiK Marek Niechciał.
Wydana decyzja nie jest prawomocna. Zgłaszającemu przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
UOKiK zbadał rynek
Jak przypomniano, wniosek o zgodę na przejęcie przez PGE kontroli nad EDF Polska wpłynął do Urzędu w czerwcu. W lipcu UOKiK zdecydował o przejściu do drugiej fazy postępowania. Niezbędne było przeprowadzenie badania rynku. Objęło ono największych przedsiębiorców działających w sektorze elektroenergetycznym.
UOKiK poprosił również o opinię Urząd Regulacji Energetyki oraz Towarową Giełdę Energii. "Analiza zgromadzonego materiału pokazała, że transakcja może ograniczyć konkurencję. Dlatego urząd wystosował do przedsiębiorcy zastrzeżenia do koncentracji" - napisano.
Jak wskazał Urząd, zgodnie z przepisami transakcja podlega zgłoszeniu do urzędu antymonopolowego, jeżeli biorą w niej udział przedsiębiorcy, których łączny obrót w roku poprzedzającym przekroczył 1 mld euro na świecie lub 50 mln euro w Polsce.
Oceniając koncentrację prezes urzędu może zakazać transakcji, wydać zgodę na jej dokonanie bądź uzależnić zgodę od spełnienia przez przedsiębiorcę dodatkowych warunków. Wydane decyzje są ważne przez dwa lata. Od 2004 r. jest to 25. rozstrzygnięcie nakładające obowiązki na zgłaszającego transakcję oraz pierwsze w tym roku.
PGE przejmuje kolejne zakłady produkcji prądu
O zgodzie UOKiK poinformowała w czwartkowym komunikacie również Grupa PGE.
Jak napisano, wskutek transakcji PGE przejmie do końca 2017 roku: osiem elektrociepłowni w największych polskich aglomeracjach, takich jak Trójmiasto, Wrocław czy Kraków, Elektrownię Rybnik na Śląsku i blisko 400 km sieci ciepłowniczej w czterech miastach.
"Umowa o wartości ok. 4,5 mld zł będzie jedną z największych transakcji na rynku fuzji i przejęć w Polsce i Europie w ostatnich latach" - podano.
Według komunikatu "dzięki samodzielnemu przejęciu aktywów EDF Polska PGE umocni pozycję lidera na polskim rynku elektroenergetycznym i zostanie największym dostawcą ekologicznego ciepła systemowego".
"(...) Zakup jest korzystny dla Grupy PGE, jej obecnych i przyszłych klientów. Dzięki podniesieniu płynności giełdowego obrotu energią elektryczną pozytywnie wpłynie także na konkurencyjność rynku energii" - mówił cytowany w komunikacie Henryk Baranowski, prezes zarządu Polskiej Grupy Energetycznej.
Lider w prądzie, liderem w energii cieplnej
Jak zaznaczył, "Grupa PGE jest niekwestionowanym liderem w wytwarzaniu energii elektrycznej, a przejęcie 8 elektrociepłowni da nam pierwsze miejsce także na rynku ciepła". "Prace nad strategią rozwoju w segmencie regulowanej działalności ciepłowniczej, na bazie przejmowanych aktywów, weszły w końcowy etap. Nasz pomysł na ten biznes zostanie zaprezentowany po zamknięciu transakcji zakupu EDF Polska, czyli do końca tego roku" - zapowiedział Baranowski.
PAP, wideo: Polsat News, fot: PAP/Andrzej Grygiel
Czytaj więcej
Komentarze