"Żadnego kursu GRU nie przeszedł". Macierewicz na temat generała Motackiego
- Dokumenty gen. Krzysztofa Motackiego zostały bardzo dokładnie sprawdzone; on sam na własną prośbę poddał się również badaniu wariografem - powiedział portalowi niezalezna.pl Antoni Macierewicz. We wtorek onet.pl podał, że szef MON mianował dowódcą Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu oficera po kursie nadzorowanym przez radziecki wywiad wojskowy GRU.
To najważniejsze NATO-wskie stanowisko w Polsce - podkreślił portal.
Gen. Motacki w rozmowie z Onetem przyznał, że skończył kurs w zakresie rozpoznania wojskowego w ZSRR. Przekonuje, że nie był to kurs GRU, lecz "okołowojskowy".
"Z naszych informacji wynika, że szef MON wiedział o tym epizodzie w karierze generała" - podał portal. Wielonarodowa Dywizja Północ-Wschód w Elblągu ma koordynować działania batalionów NATO na wschodniej flance.
Antoni Macierewicz w rozmowie z portalem niezalezna.pl podkreślił, że "dokumenty pana generała zostały bardzo dokładnie sprawdzone". "On sam na własną prośbę poddał się również badaniu wariografem" - dodał szef MON.
"Był wszechstronnie sprawdzony kontrwywiadowczo i mogę z całą stanowczością zapewnić, że żadnego kursu GRU nie przeszedł. Wszelkie informacje, jakoby tak miało się stać, są po prostu nieprawdziwe" - oświadczył minister obrony.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze