W ruch poszły pięści i krzesła. Parlamentarzyści pobili się o prezydenta
Spór w ugandyjskim parlamencie przerodził się w wielką bijatykę. Poszło o próbę zmiany konstytucji, którą chciała przeprowadzić partia rządząca. Poprawka ma umożliwić obecnemu prezydentowi kraju - Yoweriemu Museveniemu startowanie w kolejnych wyborach.
Obecne prawo Ugandy ogranicza wiek kandydata na prezydenta do 75 lat. W terminie, na który zaplanowano najbliższe wybory, rządzący krajem od ponad 30 lat Museveni będzie miał 77 lat.
Zwolennicy prezydenta chcą w tej sytuacji zmienić konstytucję tak, żeby Museveni ponownie mógł ubiegać się o urząd. To nie podoba się przeciwnikom obecnego prezydenta.
W środę podczas posiedzenia parlamentu doszło do ostrej wymiany zdań, a później do regularnej bójki. Politycy chwycili nawet za krzesła i statywy do mikrofonów.
W wyniku bójki dwie posłanki straciły przytomność. Co najmniej 25 osób zostało wyprowadzonych z budynku parlamentu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze