PO, PSL i Nowoczesna apelują do prezydenta o zawetowanie ustawy o Narodowym Instytucie Wolności
Posłowie PO, PSL i Nowoczesnej zaapelowali do prezydenta o zawetowanie ustawy o Narodowym Instytucie Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Ich zdaniem, nowe przepisy mają "podporządkować" rządowi PiS organizacje pozarządowe.
W czwartek Senat przegłosował bez poprawek ustawę o Narodowym Instytucie Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, wprowadzającą nową instytucję, która ma wspierać organizacje pozarządowe. Ustawa trafi teraz do prezydenta.
"Sposób finansowania będzie promował organizacje związane z PiS"
Szef klubu PO Sławomir Neumann ocenił, że ustawa "podporządkuje" i umożliwi "całkowite przejęcie kontroli" nad organizacjami pozarządowymi przez rządową instytucję, która będzie miała "absolutny wpływ" na to, co "dzieje się w państwie obywatelskim". Organizacje pozarządowe - jak przekonywał Neumann - do tej pory "robiły bardzo wiele dobrego - jako niezależne od rządu, niezależne od samorządu".
- Sposób finansowania, który zaproponował PiS będzie promował tylko i wyłącznie organizacje związane z PiS" - stwierdził Neumann. Według niego, nowa ustawa "zamknie" możliwość finansowania organizacjom, które nie są "prawomyślne, prorządowe i (które) myślą samodzielnie". - To jest wielkie ryzyko i wielki cios w państwo obywatelskie - zaznaczył polityk PO.
Poinformował, że jego ugrupowanie - razem z PSL i Nowoczesną - będzie starało się pomóc tym organizacjom i zrobi wszystko, żeby "przez ostatnie dwa lata kadencji PiS, nie zniszczono organizacji pozarządowych".
Nowoczesna, PO i PSL powołują zespół ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi
Również zdaniem szefowej klubu Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer, PiS stara się "nadzorować" kolejne instytucje, kolejne sfery życia publicznego. Dlatego - jak wyjaśniła - Nowoczesna, PSL i PO powołują zespół ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi. - Wiemy, co (PiS) robi z sądami, widzieliśmy, co robili z prokuraturą, co robią ze służbą cywilną, w przyszłości spodziewamy się ataku na media - wskazała posłanka Nowoczesnej.
Prace zespołu - jak poinformowała Lubnauer będą koordynować trzy posłanki: Monika Wielichowska (PO), Urszula Pasławska (PSL) oraz Monika Rosa (Nowoczesna).
Apel o prezydenckie weto
Wielichowska zaapelowała do prezydenta o zawetowanie ustawy o Narodowym Instytucie Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. - Prezydencie zawetuj, zawetuj aby nie dzielić organizacji pozarządowych na te dobre i na te złe - podkreśliła posłanka PO.
Urszula Pasławska (PSL) mówiła z kolei, że ustawa o Narodowym Instytucie Wolności, to "ostatni krok do upaństwowienia" organizacji pozarządowych.
"Ustawa wzmacnia społeczeństwo obywatelskie"
Podczas czwartkowej debaty w Senacie, wicepremier Piotr Gliński, który - jak sam podkreślał - jest jednym z autorów tej regulacji, przekonywał senatorów, że ta ustawa jest dla społeczeństwa obywatelskiego i mu w żaden sposób nie zagraża. Podkreślał, że społeczeństwo obywatelskie w Polsce wymaga wzmocnienia i temu służy ta ustawa. - Czy to będzie dobrze działało, to zależy od nas wszystkich a państwo jesteście od tego, żeby nas kontrolować - mówił.
Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ma wspierać organizacje pozarządowe i rozdzielać przeznaczone dla nich środki. Nowa instytucja, funkcjonująca przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma przejąć zadania Departamentu Pożytku Publicznego w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Komitet ds. Pożytku Publicznego
Na mocy ustawy ma też powstać Komitet ds. Pożytku Publicznego, który ma wzmocnić współpracę między ministerstwami w zakresie współpracy z organizacjami pozarządowymi. Jego przewodniczący będzie członkiem Rady Ministrów, a w jego składzie będą reprezentanci poszczególnych ministerstw w randze sekretarzy stanu. Komitet ma m.in. opiniować wszystkie projekty, które w jakikolwiek sposób dotyczą społeczeństwa obywatelskiego.
Nadzór nad Instytutem ma sprawować przewodniczący Komitetu. Miałby on także m.in. powoływać dyrektora Narodowego Instytutu. Przy Instytucie ma również działać 11-osobowa Rada - jako organ opiniodawczo-doradczy.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze