Dwa miesiące aresztu dla wójta Białych Błot. Jest podejrzany o korupcję
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zadecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci dwóch miesięcy aresztu wobec Macieja K. Prokuratura postawiła wójtowi Białych-Błot (Kujawsko-Pomorskie) zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej za co grozi do 10 lat więzienia. Wójt złożył wyjaśnienia, nie przyznał się w nich do winy.
- Wniosek o areszt uzasadniliśmy surową karą, jaka grozi wójtowi oraz obawą matactwa - powiedziała polsatnews.pl. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Łączna korzyść majątkowa, której przyjęcie zarzuca Maciejowi K. prokuratura, miała wynieść 25 tys. zł. Niewykluczone jednak, że będą kolejne zarzuty. - Sprawa ma charakter rozwojowy - powiedziała nam Adamska-Okońska. Śledczy planują przesłuchanie kolejnych świadków.
Postępowanie dotyczące przestępstw urzędniczych związanych z funkcjonowaniem Urzędu Gminy Białe Błota wszczęła w marcu Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. 11 września prokuratorzy weszli do urzędu i zabezpieczyli m.in. dokumenty finansowe gminy.
Dwa tygodnie temu postępowanie przekazano Prokuraturze Okręgowej. Ta we wtorek zdecydowała o zatrzymaniu wójta. Śledczy nie informują, jakich konkretnie działań wójta dotyczą postawione mu zarzuty.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze