Trzy samochody spłonęły nocą w Gdyni. Możliwe celowe podpalenie
Samochody stały w różnych dzielnicach miasta, ale dwa z nich należały do członków jednej rodziny - ojca i córki. Biegły z zakresu pożarnictwa i policja ustalają przyczyny pożarów. Właściciel jednego z aut podejrzewa, że ktoś celowo podłożył ogień. Policja nie udziela informacji, zasłaniając się dobrem śledztwa.
Strażacy zgłoszenie o pierwszym pożarze przy ul. Kapitańskiej na Grabówku dostali o godz. 1:12. Płonął citroen.
Kilka minut później, na ul. Gniewskiej w dzielnicy Chylonian paliła się laguna i zaparkowana obok Dacia Duster.
- Citroen należał do mojej córki, laguna do mnie. Podejrzewam, kto mógł podłożyć ogień - powiedział Polsat News właściciel spalonego auta.
Dodał, że zobaczył pożar z okna mieszkania i natychmiast zadzwonił pod numer 112. Strażacy zjawili się na miejscu bardzo szybko - mówi mężczyzna, który swoje straty wycenił na ok. 25 tys. złotych.
Strażakom udało się zapobiec wybuchowi butli z gazem, która była zainstalowana w Dacii Duster.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze