Na Ukrainę wiózł na lawecie traktor skradziony w... Japonii

Polska
Na Ukrainę wiózł na lawecie traktor skradziony w... Japonii
Nadbużański Oddział Straży Granicznej

Polscy strażnicy graniczni widzieli w pracy już wiele, ale takiego obrotu sprawy się nie spodziewali. Na terenie przejścia granicznego w Dorohusku funkcjonariusze zabezpieczyli ciągnik. Po sprawdzeniu pojazdu okazało się, że został on skradziony właścicielowi we wschodniej Azji.

"To dość wyjątkowy przypadek. Podczas kontroli, funkcjonariusze odzyskują zazwyczaj pojazdy skradzione na terytorium Polski lub innego kraju Unii Europejskiej. Pojazdy, które zostały skradzione na innym kontynencie, na wschodniej granicy kraju pojawiają się bardzo rzadko" - poinformował Nadbużański Oddział Straży Granicznej.

 

Ciągnik Kubota o szacunkowej wartości około 30 tys. zł próbował przewieźć na lawecie do swojego kraju Ukrainiec. Mężczyzna został zatrzymany i przekazany policji.

 

- To, w jaki sposób traktor trafił do Europy, wykaże śledztwo. Być może Ukrainiec kupił ten traktor nie będąc świadomym, iż został on wcześniej skradziony - powiedział polsatnews.pl Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.

 

Funkcjonariusze tylko tego oddziału od początku roku odzyskali pojazdy i podzespoły samochodowe pochodzące z przestępstwa o wartości ponad 11 mln zł.

 

 

polsatnews.pl

ml/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie