Komisja rolnictwa negatywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie ministra Jurgiela

Polska
Komisja rolnictwa negatywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie ministra Jurgiela
PAP/Jakub Kaczmarczyk

Sejmowa komisja rolnictwa negatywnie zaopiniowała wniosek grupy posłów o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Opozycja zarzuca mu, że "prowadzi szkodliwą politykę na polskiej wsi, ukazującą bezczynność, bezradność i beznadziejność ministra". Jurgiel odniósł się do sformułowanych we wniosku zarzutów.

Pod wnioskiem podpisało się kilkudziesięciu posłów z klubu PO, PSL i Nowoczesna, m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Grzegorz Schetyna (PO) i Ryszard Petru (N). Dokument został złożony 12 września i 22 bm. - skierowany do prac sejmowych. Podobny wniosek został przygotowany przed wakacjami, ale ostatecznie PSL wycofał go.

 

Za ministrem opowiedział się obecny na sali szef Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz, który stwierdził, że rolnicy są zadowoleni z dotychczas uchwalonych ustaw dotyczących rolnictwa. Natomiast przewodniczący rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski, również obecny na posiedzeniu komisji, uważa, że PSL "nie ma moralnego prawa" do wnioskowania o odwołanie Jurgiela.

 

Zarzuty wobec ministra

 

Jak uzasadniał poseł reprezentujący wnioskodawców Mirosław Maliszewski (PSL), sytuacja w rolnictwie w ostatnich tygodniach nie uległa poprawie, szczególnie dotyczy to zwalczania afrykańskiego pomoru świń (ASF). Istotna jest też dla rolnika kwestia podwyższenia wieku emerytalnego - zaznaczył poseł.

 

- Będziemy chcieli także omówić aktualną sytuację w rolnictwie (...), jak również omówić kwestię negatywnych zapisów w ustawie w sprawie sprzedaży ziemi (...) dotyczące zwłaszcza obrotu ziemią między polskimi rolnikami - zapowiedział Maliszewski. Dodał, że dyskusja będzie także dotyczyła "chaosu" panującego w agencjach rolnych. Brak jest też adekwatnej pomocy dla poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych, a system ubezpieczeń rolnych działa wadliwie.

 

Wnioskodawcy chcą też rozmawiać o umowie CETA oraz o bezcłowym imporcie produktów rolnych z Ukrainy; wiążą się one z pogorszeniem sytuacji polskich rolników.

 

Maliszewski zapowiedział, że wszystkie te sprawy zostaną szerzej poruszone przez niego podczas debaty nad wotum.

 

"Nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości"

 

Do zarzutów opozycji przedstawionych we wniosku o wotum nieufności odniósł się szczegółowo minister Jurgiel. M.in. wskazał, że wiek emerytalny rolnikom podniosła koalicja PO-PSL, w maju 2012 roku, która wprowadziła stopniowe zrównanie wieku emerytalnego dla mężczyzn i kobiet, do 67 lat, również w systemie ubezpieczenia społecznego rolników.

 

- Afrykański pomór świń (ASF) jak każda choroba nie uznaje granic, co pokazują przypadki choroby stwierdzane w kolejnych państwach członkowskich. Zagrożenie tą chorobą, ma charakter ogólnoeuropejski. W obecnym roku mieliśmy do czynienia z kolejnym sezonowym szczytem aktywności tej choroby - tłumaczył Jurgiel.

 

Minister zapewnił, że resort wprowadził przepisy, które podnoszą poziom zabezpieczenia gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną, tak aby ograniczyć maksymalnie ryzyko zawleczenia wirusa ASF. Chorobę zwalcza się "w sposób ciągły, przy zaangażowaniu organów Inspekcji Weterynaryjnej oraz wielu instytucji w tym służby celnej, policji, władz regionalnych oraz myśliwych - zaznaczył szef resortu rolnictwa.

 

- Podniesione we wniosku zarzuty dotyczące funkcjonowania ARiMR nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości (...) Terminy wdrożeń poszczególnych funkcjonalności, które zostały zakontraktowane, umożliwiają rozpoczęcie realizacji wypłat w terminach określonych przepisami prawa unijnego - stwierdził Jurgiel. Opozycja zarzuca m.in. złe funkcjonowanie systemu informatycznego w Agencji, co może skutkować utratą unijnych dotacji.

 

Jurgiel o ubezpieczeniach i CETA

 

Minister przypomniał, że w ubiegłym roku ARiMR wypłaciła 70 proc. zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich już w listopadzie. Do rolników trafiło ok. 10 mld zł. W terminie ustawowym zaś wypłacono ponad 99 proc. całkowitej koperty finansowej przeznaczonej do wypłaty, podczas gdy w poprzednich latach wskaźnik był niższy.

 

Jeżeli chodzi o ubezpieczenia rolne, to znowelizowana ustawa, która obowiązuje od 1 kwietnia br. umożliwiła szerszej grupie producentów rolnych uzyskanie dopłat do składek ubezpieczenia w pełnej wysokości. W pierwszym półroczu br. zawarto więcej o 17,8 proc. umów ubezpieczenia oraz objęto ochroną ubezpieczeniową większą o prawie 40 proc. powierzchnię upraw rolnych - niż w analogicznym okresie 2016 r. - argumentował minister.

 

Odnosząc się do umowy CETA, Jurgiel zwrócił uwagę, że tekst umowy był negocjowany w latach 2009-2014 r., gdy rządziła koalicja PO-PSL. Natomiast o bezcłowym imporcie produktów rolnych z Ukrainy zdecydowała KE, mimo to, napływ zbóż z tego kraju do Polski nie jest duży. - Od początku roku 2017 sprowadzono do Polski ok. 1,2 mln ton zbóż, w tym 600 tys. ton pszenicy, 280 tys. ton kukurydzy i 170 tys. ton jęczmienia. Z Ukrainy zaimportowano 3,2 tys. ton pszenicy, 1,5 tys. ton jęczmienia i 130 tys. ton kukurydzy. W imporcie zbóż ogółem do Polski import zboża z Ukrainy do kraju stanowił 11 proc. - powiedział minister.

 

W dyskusji posłowie PiS bronili ministra. Zdaniem Krzysztofa Ardanowskiego, wniosek przygotowany przez grupę posłów jest "słaby", a argumenty nie trafione. Taką opinię podzielili m.in. Robert Telus czy Jan Duda. W obronie wniosku wypowiedziała się m.in. Dorota Niedziela (PO), która mówiła o nieudolności w załatwianiu różnych spraw takich jak zwalczanie ASF czy w sprawie odszkodowań za szkody łowieckie.

 

Debata nad wnioskiem o wotum nieufności ma się odbyć na środowym posiedzeniu Sejmu.

 

PAP

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie