Fragment skrzydła odpadł od Boeinga 777. Spadł z wysokości 2,4 km na jadący samochód
Samolot linii KLM leciał w sobotę z japońskiej Osaki do Amsterdamu. Gdy Boeing 777-200ER wzniósł się na wysokość ok. 2400 m, oderwała się od niego część prawego skrzydła. Panel o wymiarach 110 cm x 107 cm i wadze 4,3 kg spadł na jadący autostradą samochód.
Dwie kobiety jadące tym samochodem mogą mówić o dużym szczęściu. Oderwany fragment uderzył w dach auta i wybił tylną szybę. Prowadzącej samochód udało się bezpiecznie zatrzymać, obu kobietom nic się nie stało. Zaraz po incydencie wezwały policję.
Samolot nie zawrócił, kontynuował lot do stolicy Holandii i bezpiecznie wylądował na lotnisku Amsterdam-Schiphol. Żaden z 321 pasażerów znajdujących się na pokładzie samolotu nie ucierpiał.
Foto van romppaneel dat de KLM Boeing 777 verloor boven Osaka, Japan: https://t.co/6zTGJ15Yiw pic.twitter.com/j7Z5tHbBQP
— Harro Ranter ✈ (@harro) 24 września 2017
Komisja badająca wypadki lotnicze, która wszczęła dochodzenie w tej sprawie, zakwalifikowała incydent jako bardzo poważny.
aviation-safety.net
Czytaj więcej