Morawiecki: chcemy być przyjaźni wobec przedsiębiorców

Morawiecki odwiedził w czwartek Centrum Analityczne Krajowej Administracji Skarbowej we Wrocławiu. Podczas briefingu po spotkaniu z pracownikami Centrum powiedział, że nie byłaby możliwa nowa polityka społeczna, gdyby nie nowa polityka skarbowa, w tym "nowa filozofia" funkcjonowania izb skarbowych w ramach Krajowej Administracji Skarbowej i całego resortu finansów.

　

- Krajowa Administracja Skarbowa jest przede wszystkim po to, by ścigać duże nieprawidłowości, a tych małych podatników (ma) upominać (...), że jest błąd, prostować te błędy (...). Chcemy być przyjaźni wobec przedsiębiorców, budować taką relację między podatnikiem a urzędem skarbowym, urzędami celno-skarbowymi, która będzie najbardziej konstruktywna, która będzie budowała pozytywne relacje na przyszłość i zwiększała dochody budżetowe. - powiedział Morawiecki.

　

Wicepremier zapowiedział, że centrum KAS we Wrocławiu, które podlega bezpośrednio resortowi finansów będzie rozwijane pod względem kadrowym, finansowym i sprzętowym. - Tu jest jedno z bijących serc Krajowej Administracji Skarbowej - powiedział Morawiecki.

 

"Mamy zdolnych informatyków w Polsce"

　

Podkreślił, że centrum powstało we Wrocławiu m.in. dlatego, że jest w tym mieście sporo firm informatycznych, wielu zdolnych informatyków, którzy pracują nad metodami uszczelnienia systemu podatkowego.

　

- Mamy zdolnych informatyków w Polsce, jestem dumny z ich osiągnięć i efektów pracy. Mam nadzieję, że nie zechcą i nie będą musieli wyjeżdżać do pracy za granicą. I to my ściągniemy do Polski informatyków z Białorusi - powiedział Morawiecki.

　

Zastępca dyrektora w departamencie poboru podatków Ministerstwa Finansów Zbigniew Wiliński powiedział, że "w Czechach również działa podobne centrum w Pardubicach, choć jest częścią ministerstwa finansów zlokalizowanego w Pradze".

　

Poinformował też, że Ministerstwo Finansów przygotowało "bardzo bogaty pakiet ułatwień dla najsłabszych uczestników obrotu gospodarczego, dla mikroprzedsiębiorców". Nawiązując do terminów zwrotu podatku VAT, Zbigniew Wiliński powiedział, że "zwracamy wcześniej pieniądze, niż to wynika z przepisów, potrafimy - dzięki analizie ryzyka - zwrócić te pieniądze w ciągu 15 dni, czyli udrażniamy zatory płatnicze".

　

- Pozwalamy (MF), poprzez analizę Jednolitych Plików Kontrolnych na - powiedziałbym - bezkarne poprawianie swoich błędów. Bo ludzie popełniają błędy. (...) Mamy już 3 miliardy rekordów (z danymi) do analizy. Każdego miesiąca przybywa nam około 300-400 milionów - dodał Zbigniew Wiliński.

 

"To nie są skomplikowane kwestie"

　

Przypomniał, że od 1 stycznia 2018 roku wszystkich płatników VAT obejmie obowiązek składania bez wezwania, ewidencji VAT w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego. - Wiemy, że to ogromne wyzwanie, ponieważ tych osób będzie około miliona sześciuset tysięcy - mówił.

　

Podkreślił, że na stronach internetowych MF znajdują się wzory Jednolitych Plików Kontrolnych, które od 25 lutego 2018 r. będą musieli wypełniać wszyscy płatnicy VAT.

　

- To nie są skomplikowane kwestie. W prostym pliku podaje się sprzedaż i zakup towarów i usług objętych podatkiem. Nam ułatwi to wyłapanie i wskazanie błędów i przede wszystkim mamy dzięki analizie możliwość wskazania np. takich firm, które z powodu nieprawidłowości czy oszustw nie powinny być w obrocie gospodarczym - powiedział.

　

Dodał, że dzięki zbudowanemu systemowi nie tylko uszczelni się system podatkowy, ale będzie można w Polsce przywrócić zasadę zdrowej konkurencji. - Firma, która oszukuje na podatkach jest bardziej konkurencyjna na rynku od tej płacącej. Dlatego tym systemem przywrócimy na rynku zasady zdrowej konkurencji - ocenił Wiliński.

 

PAP

Czytaj więcej