Nie żyje Jake LaMotta. Pierwowzór bohatera "Wściekłego Byka" Martina Scorsese
Legendarny pięściarz Jake LaMotta (83-19-4, 30 KO) - były zawodowy mistrz wagi średniej, który był inspiracją dla Martina Scorsese przy kręceniu filmu "Wściekły Byk" - zmarł w wieku 95 lat.
LaMotta w trakcie zawodowej kariery stoczył 106 walk, z których wygrał aż 83. Dwukrotnie sięgał po mistrzostwo świata wagi średniej, a do historii przeszły już jego pamiętne starcia z Sugarem Rayem Robinsonem. Było ich aż sześć i mimo tego, że LaMotta wygrał tylko raz, to i tak bardzo często podaje się je jako przykład kapitalnych batalii.
W 1950 roku magazyn The Ring uznał starcie LaMotty z Laurentem Dauthuillem za najlepszą walkę roku po tym, jak Amerykanin znokautował rywala w ostatniej rundzie, przegrywając do tego momentu na kartach punktowych u wszystkich sędziów.
W rolę LaMotty wcielił się Robert De Niro
W ringu nie był może maszyną do nokautów, ale za sprawą niesamowitej wytrzymałości, zadziorności i tytanowej szczęki był nazywany "Bronx Bull", czyli "Bykiem z Bronksu". W 1980 roku reżyser Martin Scorsese nakręcił na podstawie jego życiorysu film "Wściekły Byk", a w rolę LaMotty wcielił się Robert De Niro. Dziesięć lat później pięściarz został dodany do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu.
O śmierci poinformowała jego córka Christie. Jak relacjonuje żona pięściarza, zmarł on z powodu komplikacji przy zapaleniu płuc. Jego stan zdrowotny w ostatnich tygodniach miał się diametralnie pogorszyć.
Polsat Sport
Czytaj więcej