"Prawdziwa marka kulturalna Rosji". W Moskwie odsłonięto pomnik Kałasznikowa, konstruktora AK-47
Pomnik Michaiła Kałasznikowa, konstruktora powszechnie używanego na świecie karabinu AK-47, odsłonięto we wtorek w Moskwie. Inicjatorem pomnika, który wywołał już głosy krytyczne, jest Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne. Budowę wsparł koncern Rostiech. W uroczystości brała udział córka Michaiła Kałasznikowa - Jelena.
Monument to stojąca na czterometrowym postumencie postać Kałasznikowa trzymającego w rękach karabinek. Na dole postumentu przedstawiono wizerunki innej broni stworzonej z udziałem konstruktora. Elementem kompozycji jest również figura Archanioła Michała zabijającego smoka.
"Przykład, który powinno naśladować młode pokolenie"
Minister kultury Rosji Władimir Miedinski powiedział podczas odsłaniania pomnika, że skonstruowany przez Kałasznikowa karabinek można nazwać "prawdziwą marką kulturalną Rosji". Szef koncernu Rostiech Siergiej Czemiezow wyraził opinię, że życie konstruktora ze względu na jego oddanie ojczyźnie "to przykład, który powinno naśladować młode pokolenie obywateli Rosji".
Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne (RWIO), którego przewodniczącym jest Miedinski, było inicjatorem pomnika i w zeszłym roku minister przedstawił projekt monumentu prezydentowi Władimirowi Putinowi. Na mocy dekretu prezydenta stulecie urodzin Kałasznikowa będzie obchodzone w Rosji w 2019 roku.
Państwowy konglomerat zbrojeniowy Rostiech (Rostec) wsparł budowę monumentu i zadecydował o wyborze rzeźbiarza, który go zaprojektował. Jest nim Saławat Szczerbakow, autor wielu pomników w Moskwie poświęconych postaciom z historii Rosji i ZSRR.
"Konstruktor broni = konstruktor śmierci"
Podczas wtorkowej uroczystości zatrzymano jedną osobę - uczestnika jednoosobowej pikiety, który pojawił się z plakatem o treści "konstruktor broni = konstruktor śmierci". Z krytyką wystąpił też muzyk rockowy Andriej Makarewicz. Na swoim Facebooku artysta zauważył, że gdyby policzyć ludzi zabitych z broni stworzonej przez Kałasznikowa, "byłyby to miliony".
Kałasznikow, konstruktor broni strzeleckiej, zmarł w 2013 roku w wieku 94 lat. Urodził się w Kraju Ałtajskim w rodzinie chłopskiej. Od 1949 roku był związany ze słynną fabryką broni Iżmasz w Iżewsku. Oprócz broni strzeleckiej konstruował także broń myśliwską. Zawsze podkreślał, że konstruował broń z myślą o obronie ojczyzny. - To nie moja wina, że broń ta jest dzisiaj używana tam, gdzie używana być nie powinna. Jest to wina polityków, a nie konstruktorów - mówił.
Konstruktor przyznał, że czuje się moralnie odpowiedzialny
Krótko po śmierci Kałasznikowa media opublikowały jego list do zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi patriarchy Cyryla, w którym konstruktor przyznał, że czuje się moralnie odpowiedzialny za śmierć zadaną ludziom ze skonstruowanej przez niego broni.
AK-47 został skonstruowany w 1947 roku; od 1949 roku broń ta znalazła się na wyposażeniu armii ZSRR. Kałasznikow otrzymał za swój karabinek Nagrodę Józefa Stalina. Władze ZSRR przyznały konstruktorowi szereg odznaczeń; w 2009 roku z rąk ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa Kałasznikow otrzymał najwyższe rosyjskie odznaczenie państwowe - złotą gwiazdę Bohatera Rosji.
Od połowy zeszłego wieku AK-47 wykorzystywany był we wszystkich konfliktach zbrojnych niemal na wszystkich kontynentach. Szacuje się, że dotychczas wyprodukowano ponad 100 milionów egzemplarzy automatów Kałasznikowa, co sprawiło, że trafił on do Księgi rekordów Guinnessa.
PAP
Czytaj więcej