12 lat ukrywał się przed policją. Został złapany w skrytce w piwnicy
Skrytka z piwnicy była ostatnim schronieniem 35-letniego mężczyzny, który był poszukiwany listami gończymi w celu osadzenia w więzieniu. Przez wiele lat prowadził wędrowny tryb życia i wędrował po świecie. Po powrocie do kraju nadal często zmieniał miejsce zamieszkania. Wpadł, gdy zatęsknił za krewnymi. Następne trzy lata spędzi w zakładzie karnym.
Mężczyzna był poszukiwany, bo nie stawił się w zakładzie karnym, aby odbyć karę za kradzież i kradzieże z włamaniem.
Gdy tylko usłyszał wyrok, skorzystał z okazji i wyjechał za granicę, gdzie ukrywał się przez kilkanaście lat.
- Rok temu wrócił do Polski i ukrywał się u krewnych, m.in. na Podkarpaciu. Jednak od czasu do czasu przyjeżdżał do domu matki w gminie Zielonki (Małopolska) - poinformował mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
W miniony piątek w rodzinnym domu namierzyli go kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce matka mężczyzny zagadywała funkcjonariuszy chcąc dać mu czas na ukrycie się - powiedział polsatnews.pl Sebastian Gleń. - Policjanci przeszukali jednak pomieszczenia i w piwnicy odnaleźli skrytkę, a w niej ukrywającego się mężczyznę.
Zbieg został zatrzymany w piwnicy rodzinnego domu, w specjalnie do tego celu przygotowanym wykopie, który z zewnątrz zakamuflowany był deskami i paletami. W betonowej podłodze wykuta była dziura o wymiarach 1 metr na 1 metr. Zatrzymany zakrył się drewnianymi paletami.
- Gdy policjanci go odkryli świecąc latarkami, poszukiwany próbował jeszcze trzymać palety rękami - powiedział Gleń.
Ujęty w miniony piątek mężczyzna został doprowadzony przez policjantów do Zakładu Karnego, gdzie spędzi prawie trzy lata.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze