"Chłopie kochany! Nawet za PRL-u władza szukała pozorów". Giertych odpowiada na tweeta Mularczyka
"Nikt nigdy nie dał lepszej definicji zachowania władzy wobec opozycji w państwie totalitarnym!" napisał na Facebooku Roman Giertych odpowiadając na zapowiedź Arkadiusza Mularczyka. Poseł PiS napisał na Twitterze, że "niebawem ruszą sprawy sądowe i prokuratorskie wobec totalnej (opozycji – red.)".
Giertych stwierdził, że od lat zamiarem Prawa i Sprawiedliwości jest rządzenie "za pomocą prześladowań politycznych na wzór PRL" i wprowadzenie dyktatury.
"Nikt mi na początku nie wierzył. Gdyby nie Pan to i dzisiaj wielu uważałoby, że zamach na sądy i Trybunał jest dla dobra Polski" - napisał były prezes LPR i Młodzieży Wszechpolskiej oraz wicepremier w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
"Nawet w Rosji wsadzają za oszustwa"
"(…) wdzięczność należy się Panu za zdezawuowanie całej dotychczasowej narracji PiS, która mówiła, że sprawy karne wobec opozycji wynikać będą z jej przestępczych działań. Tymczasem nie. Pan jako jedyny powiedział jak jest" - kontynuował w emocjonalnym wpisie Giertych.
Dodał, że "nawet w Rosji wsadzają Nawalnego za oszustwa, a nie za »arogancję, chamstwo i pomówienia« wobec władzy", o których pisał Arkadiusz Mularczyk.
Poseł PiS nie wyjaśnił w swym sobotnim wpisie, czego dokładnie będą dotyczyły postępowania.
Niebawem ruszą sprawy sądowe i prokuratorskie wobec totalnej. Dosyć już arogancji, chamstwa i pomówień.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 16 września 2017
Kilku polityków opozycji zareagowało na jego słowa.
Adwokat @arekmularczyk pokazuje po co naprawdę PiS tworzy #PartyjneSądy. Ciekawe co na to @prezydentpl @AndrzejDuda pic.twitter.com/nC2Dcrp4kY
— Borys Budka ✌️🇵🇱 (@bbudka) 17 września 2017
Zapamiętajmy tę szuję. https://t.co/Vo6yvX7Jqt
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 17 września 2017
"Popłoch wśród totalnej, a wpis dotyczył spraw o których pisały media" - dodał Mularczyk w niedzielę.
Popłoch wśród totalnej, a wpis dotyczył spraw o których pisały media.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 17 września 2017
W marcu tego roku Arkadiusz Mularczyk podkreślał, że polski rząd prowadzi obecnie "samodzielną politykę", którą chcą zdyskredytować także byli prezydenci.
- Byli prezydenci prowadzili politykę (…) płynięcia z głównym nurtem, a obecnie Polska prowadzi politykę samodzielną. Ci trzej prezydenci popierają opozycję - to wszyscy wiemy - mówił wtedy w programie "Tak czy Nie" o liście Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich. - Wszyscy przegrali i mają na pieńku z obecną partią rządzącą. Używają różnych instrumentów, żeby dyskredytować Polskę w kraju i za granicą - mówił.
Z kolei w sierpniu w zaczepnym tonie zwrócił się na Twitterze do prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który mówił o izolowaniu się Polski w Europie.
Panie @EmmanuelMacron jeszcze chwila i doprowadzisz Pan do bojkotu w PL francuskich towarów, wtedy naprawdę zaboli.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 25 sierpnia 2017
polsatnews.pl, Fot. główne: Polsat News, PAP/Paweł Supernak
Czytaj więcej